Niestety, ale poseł Godson, przy całej mojej sympatii, cały czas utwierdza stereotyp o tym, że Murzyni mają kompleks koloru skóry. Ładnie go tam jadą w komentarzach, ale on chyba i tak jest ponad, a raczej pod tym. Jara się samym faktem możliwości wyboru czarnego, mimo że to lewak! Przy drugim poście uzasadnia: " Fakt że wybrali ciemnoskóry oznacza, otwarcia i tolerancja. Dwóch bo mamy także w Polsce dwóch."
Ekstra, ale przecież kolor skóry nie ma nic do rzeczy. Wolałbym 460 pracujących dla dobra Polski Murzynów, niż 460 pierdolących od rzeczy Niesiołowskich. W sumie to chyba każdy tak by wolał, natomiast poseł Godson cieszyłby się z samego faktu reprezentacji jego rasy w parlamencie, zupełnie nie zaprzątając sobie głowy tym, co ci osobnicy by sobą reprezentowali.
Takie podejście jest nie do przyjęcia, rozwiązaniem mogłaby być tylko debata, w której Godson nie byłby jedynym Murzynem - wtedy moglibyśmy zweryfikować jego przekonania. Do tego czasu (czyli pewnie do zawsze) u mnie ma żółtą kartkę i dużo dystansu za promowanie koloru skóry, a nie umiejętności (swoją drogą to się chyba nazywa rasizm?).
/d
