Trump z Jinping'em i Putinem
mieli kaca. Więc za "klinem"
rozglądali się ochoczo.
Wnet więc słudzy do nich kroczą,
z napojami dlań zbawczymi.
Wiek Donalda ma swój limit
- chłodny szampan mu przynoszą.
Xi zaś Baijiu ssie z rozkoszą,
słomką z ryżu mu podaną.
A Władimir ..?
Tym to panom
wyskoczyły z orbit oczy
- bo do niego sługa kroczy
z półliterkiem spirytusu ..
Ten z ochotą .. bez przymusu
nalał szklankę, potem drugą
- wypił obie i za sługą się rozgląda
po kolejne ..
.. słowa padły nieuprzejme !!!
...
Z tego morał też wynika, że takiego przeciwnika
lekceważyć nie należy.
Bo w amoku - bądźmy szczerzy
można czynić wiele rzeczy.
Nawet, przy użyciu mieczy ..
~~
Inne tematy w dziale Rozmaitości