Obecne działania Zbigniewa Ziobro świadczą o tym, że zmierza on do impeachmentu w stosunku do prezydenta Dudy. Ponowne oskarżenie Marcina Dubienieckiego - byłego męża Marty Kaczyńskiej - którego za czasów prezydentury Lecha Kaczyńskiego "wybielał" nie kto inny jak doktor prawa - Andrzej Duda (pracujący wówczas w Kancelarii Prezydenta) - prowadzi do tego właśnie celu. Czyżby Jarosław Kaczyński o tym nie wiedział?
Jeśli takie działanie Ziobry - jako ministra Sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego - miałoby być jedynie zemstą za odebranie mu całkowitej władzy nad sądami (weta prezydenta), to tym bardziej winien to zauważyć Kaczyński i posłać Ziobro na "zieloną trawkę" wraz z rekonstrukcją rządu. Natomiast - gdy tak się nie stanie - będzie to dowodem, że Kaczyński mając zapewnione zaplecze (Ziobro, Macierewicz i parlament) może grać o bardzo wysoką stawkę...
Czyli pełnoprawnego Naczelnika Państwa...
