Wczoraj w salonowym Newsroomie przeczytałem, że:
"Po południu szefowie Berkutu i oddziałów specjalnych formacji Alfa wystąpili na konferencji prasowej i oświadczyli, że stają po stronie narodu."
Bardzo ciekawe. To po czyjej stronie były do tej pory służby UKRAINY!?
Z tego oświadczenia wynika wprost, że z pewnością nie była to "strona" narodu lecz... jakaś inna. Taka specyfika pojmowania lojalności tylko pozornie wydaje się wewnętrznie sprzeczna. Racjonalna i prosta odpowiedź pojawia się natychmiast, gdy przyłoży się do tej kwestii miarę cywilizacyjną.
Ukraina leży obecnie w strefie niemalże wyłącznych wpływów cywilizacji turańskiej, czyli - wodzowskiej. W państwach tak zorganizowanych, jakiekolwiek służby, stoją zawsze po stronie... no właśnie: władcy - nie narodu! Nie może być przecież inaczej, w końcu ludność takiego kraju jest (i to w najlepszym przypadku) jedynie zasobem, którego zadaniem jest dostarczanie bogactw swojemu władcy. Władcy, bardzo często otoczonego przez wiernych mu oligarchów. Tego typu oświadczenie jest bardzo charakterystyczne - potwierdza bowiem wodzowski (turański) sposób myślenia i działania służb ukraińskich.
Przy tym, nie można się łudzić co do tego, że coś się zmienia, i że służby NAPRAWDĘ stają po stronie narodu. To oświadczenie jest jedynie sygnałem, iż skoro sprawa władztwa nad Ukraina weszła w stan 'nieustalony' to 'służby' do czasu ponownego rozstrzygnięcia tej kwestii deklarują swoją neutralność, bo tym właśnie jest jest to oświadczenie. Krótko mówiąc, oświadczają: "Wskażcie nowego władcę, to znowu będziemy wiedzieć komu mamy być wierni. A na razie kumplujemy się z Narodem i ściskamy z ludźmi, do których jeszcze przed chwilą strzelaliśmy. Kozły ofiarne? - wedle rozkazu!"
Tutaj możnaby zakończyć, jednak nurtuje mnie pytanie... a jak myślą polskie służby? Wobec kogo lojalność czują? Wobec narodu? Wobec nas - obywateli?
Obserwujmy ich wypowiedzi i poczynania. Uzyskanie odpowiedzi na powyższe pytania oraz wyciągnięcie praktycznych wniosków co do zasad funkcjonowania i kontroli służb w państwie obywatelskim jest fundamentalne. Pamiętajmy, że obecnie, my obywatele nie mamy praktycznie żadnej kontroli nad służbami w naszym kraju!
Jacek 'eFlash' Małkowski