Jestem trochę zrozpaczona, trochę zniesmaczona, trochę zadziwiona tym, co się z narodem porobiło...
Obserwuję co poniektórych gości, którzy na moje ranczo trafiają
Część na całe szczęście jest normalna, część niestety przyprawia mnie o gęsią skórkę i obawę, czy aby gatunek nasz ma szansę na przetrwanie
Wydelikacone, rozwydrzone, rozhisteryzowane społeczeństwo może i przeskoczy koronawirusa, ale czegoś gorszego...- śmiem wątpić
Już nie wspomnę osiemnastolatka, który o rozniecaniu ogniska zielonego pojęcia nie ma, w związku z czym nieudolnie tylko łamie patyka, patrząc na moich chłopaków sprawnie ogarniających temat
To nowe pokolenie, które szansy może nie miało z ojcem w szkołę przetrwania się pobawić
Kiedy jednak patrzę na przedstawicieli mojego pokolenia, którzy przecież łatwo w życiu nie mieli, a jednak zachowują się jakby sfrunęli z innej planety, na której jedynie miasta istnieją, to mnie nieco skręca
Temat much, gzów, pszczół, komarów oraz os to temat, który mną powielokroć wstrząsał
Ludzkość traktuje te stworzonka jakby dzikimi bykami były, od których należy się bronić wszelakimi sposobami
I nie mówię o zwykłym się oganianiu, które i ja uskuteczniam
Mówię o histerii na temat, które parokrotnie zdarzyło mi się obserwować
Już nie mówiąc o ilości szprajów, w które ludzkość jest zaopatrzona
Nie zdarzyło mi się zaobserwować, aby ktokolwiek z moich gości skorzystał z dobrodziejstwa skontaktowania się z matką ziemią za pomocą chodzenia po trawie boso...
Nie ma nic piękniejszego, a jednak NIKT....
Za to moda na majówkę...
Wstrząśnienie numer któryś tam, to obserwacja ilości par butów, które ludzie przywożą na Zmianę
Po cholerę im te buty na zmianę, zachodzę w moją biedną głowę...:-(
Natura generalnie bardzo niebezpieczna i niewygodna jest
Trawa - gryzie
Pokrzywa - parzy
Patyk - kłuje
Mucha - siada, abo nie
Słońce - grzeje ( szpraj się przyda)
Deszcz pada - nie daj Boże
Wiatr wieje - Chryste Panie
Trzeba podkładać, ubierać, szprejować i krzyczeć w panice
A ja...
No cóż
Boso, pod otwartym słońcem, z kleszczem na dłoni - się dziwię...
Dziwienie się jest zdrowym odruchem...
Dziękuję wam Ci normalni, którzy jednak jesteście...
Komentarze