Piękna, aromatyczna, puszysta, cieplutka, gorąca lub letnia, w zależności od preferencyji, czasu z nią bycia
Duża lub mała lub całkiem malutka, podwójna lub armegedoniczne XXL
W oprawie godnej królowej, na szybko w tekturze bydlejakiej, nieważne
Być musi...
Czemuż, ach czemu?
Może temu, że zawsze ma dla ciebie czas
Nie bredzi bez sensu, nie bełkocze, nie trajkocze o czym bydle, milczeć umie
Może temu, że przewidywalnie przyprawia o sensu doznania za każdym razem, za razem każdym, co wielce krzepiące
Może temu, że czeka na ciebie, a ty na nią
Ten rytuał "między ustami a brzegiem filiżanki" zaś nie kończy się tylko na brzegu
Może temu, że wszystko co powierzysz w niej zostanie, dyskrecja to drugie jej imię
Świetnym kompanem w podróży, umili na dworcu czy lotnisku czas
Taktownym towarzyszem w ulubionej kawiarni, często natchnieniem i muzą
Nigdy nie zdradzi, nie oleje, choć oblać potrafi czasem
Dobra na uczucia, emocje, na dobre i na złe, i na trzy po trzy
Pita samotnie lub we dwoje pita, lub całkiem gromadnie - zawsze ma smak
Nie zliczę kaw wypitych przez mnie w rozmaitych okolicznościach przyrody, książkę by można napisać na temat
Z wdzięcznością dla niej, że jest i pewnie wciąż będzie - wznoszę nią toast w Dniu Jej Święta
Z wdzięcznością dla tych, którzy mi przy niej towarzyszyli i dla tych, z którymi się przy niej nie musiałam męczyć
Niech żyje kawa i długo i zawsze towarzyszy nam na co dzień i od święta niech nam również służy...