wieśniak wieśniak
510
BLOG

Gwiazdowski o podatku pielęgnacyjnym

wieśniak wieśniak Polityka Obserwuj notkę 1

"Liczba gospodarstw 1-osobowych do 2035 roku wzrośnie o 972 tys., a więc o ponad 25%. Dramatycznie rośnie i będzie rosnąć liczba gospodarstw domowych bez dzieci. Z 9.648 tys. w 2008 roku do 11.192 tys. w 2035 roku (o ponad 1,5 mln, tj. o ponad 15%), a ich udział w ogólnej liczbie gospodarstw domowych zwiększy się z 67,6% dziś do 75,8% w 2035 roku. W 2060 roku Polska (obok Słowacji) będzie najstarszym społeczeństwem w UE.

Coraz więcej starszych osób będzie mieszkać w jednoosobowych gospodarstwach - szacuje się, że w 2035 r. będzie ich 40 proc. (obecnie - jedna czwarta). Wydłuża się średnia długość życia, jednak nie poprawia się znacząco stan zdrowia. Ludzie mają coraz mniej dzieci, a co za tym idzie - także mniej wnucząt, co oznacza, że coraz częściej jedna osoba musi zajmować się zarówno rodzicami, jak i dziadkami.

Ten opis czekającego nas dramatu poprzedza informację o tym, że Senatorowie PO postanowili wrócić do pomysłu PiS wprowadzenia podatku pielęgnacyjnego („Pielęgniareczki na starość”:http://blog.gwiazdowski.pl/index.php?subcontent=1&id=9)

Wiadomo bowiem od dawna, że podatki są najlepszym rozwiązaniem wszelkich problemów.

Podatek w wysokości 1% wynagrodzenia i emerytury (czyli nawet wysokość się nie zmieniła) nie będzie się jednak nazywał „podatkiem”, tylko… „składką”. I w dodatku nie jakąś tam „pielęgnacyjną”, bo to nieładnie brzmi, tylko „na ubezpieczenie od ryzyka niesamodzielności”. Prawda, że ładniej?

Dlaczego jest tak, jak jest? Ano dlatego, że żenią się równolatkowie. Jak jedno umiera (kobiety żyją dłużej – bo nie mają żon) to drugie zostaje samo. A jak nie zrobili sobie dzieci, bo przecież państwo obiecało im emerytury i żądało dla siebie od ich pracodawców 80% ich wynagrodzenia netto, to po co było dzieci robić? No i za co je wychowywać? Więc teraz są samotni. Państwo zabrane im pieniądze w postaci „składki emerytalnej”, którą można by pięknie nazwać „składką na ubezpieczenie od ryzyka dożycia starości” wzięło i „przehulało”, więc teraz musi wprowadzić nowy podatek. Jaka gwarancja, że tych „składek” też nie przehula? Taka sama, jak poprzednio. Przecież płacona „składka” będzie służyła finansowaniu opieki dla osób dziś jej wymagających. A co z tymi, którzy będą płacić „składkę”? To samo co z płacącymi „składki na ubezpieczenie emerytalne” – może coś dostaną, jak ich dzieci zapłacą swoje składki. Ale wtedy to one pewnie będą wynosić już nie 1% tylko z 5%.

Onegdaj, gdy nie było telewizji i tylu ładnych polityków, facet musiał iść na wojnę, albo i na kilka, a jak udało mu się przeżyć, to „brał” (tak, tak… takie to były niepoprawne politycznie czasy) młodszą córkę sąsiada za żonę, robił jej (tak, tak… takie to były niepoprawne politycznie czasy) gromadkę dzieci, po czym umierał w „starczym” (jak pisał Bolesław Prus) wieku - czyli koło „50”. Te dzieci, które zdołały przeżyć różne choroby zakaźne (jak na przykład grypa lub angina) opiekowały się mamami i jakoś świat nie zginął. A wręcz przeciwnie… Powstała maszyna parowa, zaczęto wytwarzać prąd, i parę inny rzeczy… Co ciekawe, w tym „nieludzkim” świecie ludzi było coraz więcej. Niejaki Thomas Malthus, który był pierwszym w Anglii profesorem ekonomii politycznej (Smith, jak wiadomo, w ogóle nie był „ekonomistą”) strasznie się zamartwiał z tego powodu i prorokował, że nie będzie jak ich wyżywić, nie mówiąc już o braku siana dla koni, które byłyby tym ludziom potrzebne.

Pomysł senatorów PO jest jednak dowodem na to, że porozumienie z PiS potrafią oni osiągnąć, a nawet adoptować niektóre świetne pomysły. Więc może jakaś koalicja w Senacie?" Robert Gwiazdowski

Dlaczego niektórzy nie potrafią zarażać się optymizmem rządu? Czy ten prawnik, bo chyba nie ekonomista i nie demograf, musi straszyć Polaków? Czy to nie kolejny frustrat, który nie rozumie dalekowzrocznej polityki PO i rządu Tuska?

wieśniak
O mnie wieśniak

Działacz pierwszej solidarności, cały czas zaangażowany w lokalnym życiu publicznym, ale bezpartyjny. Jestem zwolennikiem kary śmierci oraz aborcji (sam mam czworo dzieci). Uważam, że wolny rynek jest ważniejszy niż demokracja. Przeraża mnie poprawność polityczna. Moim Mistrzem był Stefan Kisielewski.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka