Po złych doświadczeniach z technicznym premierem i techniką Apple, Dr. Kaczyński nie do końca ufa nowinkom. Stąd następny, genialny pomysł , żeby z nieznanego uczonego z Krakowa za jednym zamachem zrobić prezydenta, jednocześnie konstruując narzędzie posłuszniejsze od amerykańskiego tabletu .
Z prezydentem nie poszło najlepiej- szycie z kusego materiału jest zawsze ryzykowne-miał być prezydent , starczyło na Dudę. Za to iPAD działa bez zarzutu, oprogramowanie idealnie spełnia wymogi użytkownika.
Inne tematy w dziale Technologie