Cytat z GW. „Według premiera Polska do tej pory traciła na tym, że prezydent nie ratyfikował traktatu.” I jeszcze jeden „Nadal liczymy dni od referendum w Irlandii. Bo prezydent obiecał podpis tuż po zgodzie Irlandczyków”podkreślenie gazety.
Drugi cytat pochodzi z artykułu, który napisali PP Szacki, Wroński, Pawlicki, aż dziw że GW potrzebowała trzech pracowników do napisania dziewięćdziesięciu wierszy na pięciu kolumnach czyli jakieś 450 słów. Tytaniczna praca.
A ja zwykły zjadacz chleba chciałbym wiedzieć co Polska straciła na tym że Prezydent dopiro dziś podpisał Traktat Lizboński.
Chciałbym wiedzieć, jakie znaczenie ma liczenie przez GW, dni między referendum a podpisaniem przez Pana Prezydenta TL.
Chciałbym również wiedzieć coś co trzem pracownikom GW jakoś tak umknęło kiedy wyzłośliwiali się nad faktem że prezydent wynegocjował TL a następnie stwierdził że bez ustawy kompetencyjnej jest on niebezpieczny. Pisali że spotkanie Prezydenta i Premiera na
Helu ułagodziło sprawę.
Umknęło im że
Premier dał słowo że ustawa kompetencyjna powstanie.
Może teraz kiedy Pan Prezydent słowa dotrzymał, GW zacznie odliczać dni od spotkania na Helu do dnia kiedy Pan Premier dotrzyma słowa.
Tak przy okazji przypomnę, bo przeciwnikom Prezydenta różne rzeczy dziwnie umykają ze świadomości, że Niemcy również negocjowali Traktat ale uważali że bez ustawy kompetencyjnej jest on dla nich niebezpieczny.
Złote myśli takich różnych:
„czasem mam ochotę powiedzieć prawdę, ale to zabrzmi dziwnie, w tej mojej funkcji mówienie prawdy nie jest cnotą, nie za to biorę pieniądze, i nie to powinienem tu robić” Donald Tusk, Przekrój nr 5/2005
“Główną motywacją mojej aktywności politycznej była potrzeba władzy i żądza popularności. Ta druga była nawet silniejsza od pierwszej, bo chyba jestem bardziej próżny, niż spragniony władzy. Nawet na pewno…” Donald Tusk Gazeta Wyborcza”, 15–16 października 2005 "Uważam, że PO to twór sztuczny i pełen hipokryzji. Oni nie mają właściwie żadnego programu. Nie wyrażają w żadnej trudnej sprawie zdania. Nie występują pod własnym szyldem, bo to ich zwalnia z potrzeby zajmowania stanowiska w trudnych sprawach. To jest oczywiście gra na bardzo krótką metę. Udają, że nie są partią, a nią są. Udają, że wprowadzają nową jakość, że są tam nowi ludzie. (...) O PiS nie chcę mówić. Tam są moi przyjaciele. (...) Samego PiS nie chcę oceniać, jest tam dużo wspaniałych ludzi." Stefan Niesiołowski - w wywiadzie "Naśladujmy Litwę", Życie 01.08.2001 "Platforma jest przede wszystkim wielką mistyfikacją. (...) W istocie jest takim świecącym pudełkiem. Mamy do czynienia z elegancko opakowaną recydywą tymińszczyzny lub nowym wydaniem Polskiej Partii Przyjaciół Piwa, której kilku liderów znakomicie się odnalazło w PO." Stefan Niesiołowski - "Świecące pudełko", Gazeta Wyborcza 19.09.2001 " PSL nie musi - PSL CHCE! Nie opuszcza się zwycięzcy - co najwyżej można się z nim targować i więcej uzyskać. A co ma PiS do zaoferowania PSL? Swoją nędzną koalicję z SLD? Odpowiedz sobie sama - czy lepiej dzielić łupy na trzy, czy na dwa?" - RR-K ....................................................................................................................................................................................................................................................................... "Liberalizm to mamienie naiwnych - liberalizm dla wszystkich kończy się tam, gdzie zaczyna się interes ich narodu".
Albert Einstein
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka