Przedwieczorny Przedwieczorny
36
BLOG

Jak deklaracje mają się do rzeczywistości czyli o parytetach...

Przedwieczorny Przedwieczorny Polityka Obserwuj notkę 0

...słów kilka.

Sprawdziłem na stronach sejmu jak się mają deklaracje posłów z różnych klubów w kwestii popierania kobiet do rzeczywistości.

Otóż

Otóż

jak widać ze słupków najbardziej "zacofany" jest klub parlamentarny mniejszości niemieckiej.  Ale ponieważ jest to złudny wniosek to go pomijamy i jedziemy dalej. Stanowiska PSLu nie przypominam sobie więc nie chcę ich posądzać o nic. Skupmy się zatem na największych zwolennikach parytetów. Lewica zawsze wspierała ruchy feministyczne i różne inne dziwne też. I co widzimy? Ku naszemu zdumieniu ta partia ma tyle samo (proporcjonalnie) kobiet wśród swoich parlamentarzystów co ten "zacofany" i antyparytetowy PiS. Zdumiewające, prawda?! Zresztą podzielone w swoich opiniach PO ma prawie tyle samo.

A ja się zapytowywuję.

Kto "lewakom" bronił do tej pory wprowadzić parytety na swoich listach? Dlaczego ci najbardziej gardłujący za parytetami nie zaczęli od siebie i na własnym przykładzie nie pokazali narodowi jak dobre są parytety?

Ponieważ nie śledzę list wyborczych SLD i innych partii zwących się lewicowymi, socjal-lewicowymi i tp. nie wiem czy oni przypadkiem nie wprowadzili jednak parytetów na listach tylko że nic im z tego nie wyszło. Bo skoro tak to cały ten wmawiany nam jak dziecko w brzuch pomysł z parytetami jest diabła wart.

Oglądałem niedawno fragment programu Jana Pospieszalskiego o parytetach. Jedną z rozmówczyń była oczywiście Pani Nowicka. Jedyne co dało się zrozumieć z jej wywodów to to, że kto nie jest za parytetami ten jest przeciwko kobietom. Niegłupia kobieta ale widać coś ją dotknęło. Niestety, dyskutować z nią się nie da. Ona tego nie potrafi.

 

 

 

 

Złote myśli takich różnych: „czasem mam ochotę powiedzieć prawdę, ale to zabrzmi dziwnie, w tej mojej funkcji mówienie prawdy nie jest cnotą, nie za to biorę pieniądze, i nie to powinienem tu robić” Donald Tusk, Przekrój nr 5/2005                                                                                                                                   “Główną motywacją mojej aktywności politycznej była potrzeba władzy i żądza popularności. Ta druga była nawet silniejsza od pierwszej, bo chyba jestem bardziej próżny, niż spragniony władzy. Nawet na pewno…” Donald Tusk Gazeta Wyborcza”, 15–16 października 2005                                                                            "Uważam, że PO to twór sztuczny i pełen hipokryzji. Oni nie mają właściwie żadnego programu. Nie wyrażają w żadnej trudnej sprawie zdania. Nie występują pod własnym szyldem, bo to ich zwalnia z potrzeby zajmowania stanowiska w trudnych sprawach. To jest oczywiście gra na bardzo krótką metę. Udają, że nie są partią, a nią są. Udają, że wprowadzają nową jakość, że są tam nowi ludzie. (...) O PiS nie chcę mówić. Tam są moi przyjaciele. (...) Samego PiS nie chcę oceniać, jest tam dużo wspaniałych ludzi." Stefan Niesiołowski - w wywiadzie "Naśladujmy Litwę", Życie 01.08.2001                                                                                   "Platforma jest przede wszystkim wielką mistyfikacją. (...) W istocie jest takim świecącym pudełkiem. Mamy do czynienia z elegancko opakowaną recydywą tymińszczyzny lub nowym wydaniem Polskiej Partii Przyjaciół Piwa, której kilku liderów znakomicie się odnalazło w PO." Stefan Niesiołowski - "Świecące pudełko", Gazeta Wyborcza 19.09.2001                                                                                                                                                                                                                         " PSL nie musi - PSL CHCE! Nie opuszcza się zwycięzcy - co najwyżej można się z nim targować i więcej uzyskać. A co ma PiS do zaoferowania PSL? Swoją nędzną koalicję z SLD? Odpowiedz sobie sama - czy lepiej dzielić łupy na trzy, czy na dwa?" - RR-K                                                                       .......................................................................................................................................................................................................................................................................        "Liberalizm to mamienie naiwnych - liberalizm dla wszystkich kończy się tam, gdzie zaczyna się interes ich narodu". Albert Einstein

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka