Przedwieczorny Przedwieczorny
34
BLOG

No i po co to było PiSowi ???

Przedwieczorny Przedwieczorny Polityka Obserwuj notkę 9

Przecież nie musieli tak rozjeżdżać Komorowskiego.
Sztab Bronisława Komorowskiego zaczął zbierać podpisy popierające jego kandydaturę jak tylko było to możliwe, no i nazbierali.
Ś.P. Lech Kaczyński długo bardzo zwlekał z ogłoszeniem decyzji o kandydowaniu. Tragedia pod Smoleńskiem przekreśliła tę kandydaturę. Pogrążony w żałobie Jarosław Kaczyński nie mając zupełnie głowy do tych spraw zwlekał również, do ostatniej chwili. Zwlekał więc i podpisów zbierać nie mógł. Zaczął dość późno i zebrał.
Znokautował Komorowskiego.
No i zaczęło się. Zaczęło się w Salonie 24 udowadnianie że to tylko dzięki PO. Ja się z tym oczywiście całkowicie zgadzam. Jarosław kaczyński takie poparcie zawdzięcza również PO. Choć z zupełnie innych powodów niż to widzą RR-Ka i jej kompanioni. Majka 14 w ogóle uważa że to przesada żeby zbierać tyle podpisów – przecież wystarczy 100 tysięcy no z małym ogonkiem na wszelki wypadek gdzieś tak do 760 tysięcy, bo reszta to głupia manifestacja.
Ale to wszystko nic.
To co się dzieje w TVN to co najmniej trzęsienie ziemi. Blady strach to w porównaniu z dzisiejszym programem tej stacji to pikuś. O przepraszam – Pan Pikuś.
Wszystkie ręce na pokład. Nawet żyjący sobie dotychczas w cieniu Pan Balcerowicz przyciągnięty do studia wyraźnie nam dziś tłumaczył że jeżeli zagłosujemy na Kaczyńskiego to w Polsce będzie to samo co w Grecji. No i te płomienie w tle.
Następny pojawił się Pan Kutz też próbował ale miał pecha bo nie występował solo a za przeciwniczkę miał Panią Jakubiak no i został rozjechany.

Szanowni Państwo, od dnia tragedii ciągle słyszę z ust polityków PO, że nie wolno tragedii wykorzystywać w kampanii wyborczej. Tylko że jak tak patrzę i słucham to właśnie oni najwięcej o tej tragedii mówią i ciągle w kontekście wyborów. Jarosław Kaczyński tylko raz wspomniał o potrzebie podążania drogą zmarłego tragicznie brata. Hałas był natychmiast. A o jakiej drodze miał mówić kiedy stał się kandydatem w miejsce tragicznie zmarłego? Córka Prezydenta nie musiała nawet ust otwierać żeby rzuciła się na nią ta zdziczała banda.

Popłoch w „elitach” jest taki że wiele jeszcze się dowiemy  ... o tragedii pod Smoleńskiem też.
Jeżeli któregoś dnia jakaś bardzo ważna persona oczywiście bardzo żałując że musi nam to oznajmić w imię prawdy,  powie że na taśmie utrwalił się głos Prezydenta Lecha Kaczyńskiego nakazującego pilotowi rozbić samolot  to chyba nie zdzierżę i znowu zejdę do podziemia.
Zdesperowane „elity” są zdolne do wszystkiego. Nie ma podłości której by nie byli wstanie dokonać.

I po co to było PiSowi? A przecież z pewnością mieli przecieki ze sztabu konkurenta. Wystarczyło dać tyle głosów co Komorowski i skończyłoby się na rozdrażnieniu. Choć jak znam „elity” to i tak byśmy usłyszeli że Kaczyński z wrodzonej nienawiści zebrał tyle głosów co Komorowski. No to co się dziwić że tak zareagowali na ten milion więcej.

 

Złote myśli takich różnych: „czasem mam ochotę powiedzieć prawdę, ale to zabrzmi dziwnie, w tej mojej funkcji mówienie prawdy nie jest cnotą, nie za to biorę pieniądze, i nie to powinienem tu robić” Donald Tusk, Przekrój nr 5/2005                                                                                                                                   “Główną motywacją mojej aktywności politycznej była potrzeba władzy i żądza popularności. Ta druga była nawet silniejsza od pierwszej, bo chyba jestem bardziej próżny, niż spragniony władzy. Nawet na pewno…” Donald Tusk Gazeta Wyborcza”, 15–16 października 2005                                                                            "Uważam, że PO to twór sztuczny i pełen hipokryzji. Oni nie mają właściwie żadnego programu. Nie wyrażają w żadnej trudnej sprawie zdania. Nie występują pod własnym szyldem, bo to ich zwalnia z potrzeby zajmowania stanowiska w trudnych sprawach. To jest oczywiście gra na bardzo krótką metę. Udają, że nie są partią, a nią są. Udają, że wprowadzają nową jakość, że są tam nowi ludzie. (...) O PiS nie chcę mówić. Tam są moi przyjaciele. (...) Samego PiS nie chcę oceniać, jest tam dużo wspaniałych ludzi." Stefan Niesiołowski - w wywiadzie "Naśladujmy Litwę", Życie 01.08.2001                                                                                   "Platforma jest przede wszystkim wielką mistyfikacją. (...) W istocie jest takim świecącym pudełkiem. Mamy do czynienia z elegancko opakowaną recydywą tymińszczyzny lub nowym wydaniem Polskiej Partii Przyjaciół Piwa, której kilku liderów znakomicie się odnalazło w PO." Stefan Niesiołowski - "Świecące pudełko", Gazeta Wyborcza 19.09.2001                                                                                                                                                                                                                         " PSL nie musi - PSL CHCE! Nie opuszcza się zwycięzcy - co najwyżej można się z nim targować i więcej uzyskać. A co ma PiS do zaoferowania PSL? Swoją nędzną koalicję z SLD? Odpowiedz sobie sama - czy lepiej dzielić łupy na trzy, czy na dwa?" - RR-K                                                                       .......................................................................................................................................................................................................................................................................        "Liberalizm to mamienie naiwnych - liberalizm dla wszystkich kończy się tam, gdzie zaczyna się interes ich narodu". Albert Einstein

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (9)

Inne tematy w dziale Polityka