Nie mam już tyle czasu co kiedyś by móc wygodnie zagłębićsięw fotelu i spokojnie popatrzeć na życie salonowe. Mam za to olbrzymią satysfakcję uczestniczenia w jednym z największych przedsięwzięć w Polsce.
Jednak cel, jaki przyświecał mi kiedy zakładałem ten blog zobowiązuje.
Dlatego w obliczy pochłaniającej kolejne ofiary zimy musze coś przypomnieć mojej muzie.
Kiedyś a było to za rządów premiera Jarosława Kaczyńskiego była zima. Niby normalne zjawisko w naszym klimacie, i to pojawiające się cyklicznie.
Jak każdej zimy kiedy temperatura spadnie niżej niż 0 w skali Celsjusza bywa że ludzie mniej ostrożnie obchodzący się z instalacją grzewczą ulegają zatruciu czadem, bywa również że nie konserwowana i nie naprawiana instalacja grzewcza czy to węglowa czy elektryczna doprowadza do pożaru. Bywa również że ludzie którym los poskąpił swojej przychylności lub też z powodu własnych wad nie mają własnego kąta. A że nie chcą pójść do noclegowni choćby dlatego że wyżej sobie cenią własną wolność do wypicia jakiegoś rozgrzewacza niż ciepły i bezpieczny nocleg to niestety czasem zamarzają.
Zima niestety rokrocznie pochłania około 200 ofiar.
Niesiona falą współczucia Pani Renata wysmarowała tamtej pamiętnej zimy płomienisty tekst o umierających z zimna i biedy ofiarach Premiera Kaczyńskiego.
Krytykowana za zakłóconą nieco optykę widzenia świata Pani Renia oświadczyła że ją interesuje postępowanie Władzy bez względu na to kto ją sprawuje i będzie obnażać niestrudzenie wszelkie zło czynione przez Władzę.
Premier Kaczyński podał rząd do dymisji, odbyły się wybory, powstał nowy rząd.
I stał się cud. Tak obiecywany i oczekiwany cud.
Ludzie przestali zamarzać zimą, przestała im dokuczać bieda, bezrobocie spadło do takiego poziomu ż Pani Renia nie będzie się do niego zniżać.
Tak bo Pani Renia zapadła w stan katatoniczny i nie zauważyła tych wspaniałych zmian w naszej coraz bardzie podobnej do Irlandii zielonej wyspie.
Ona wciąż żyje Kaczyńskimi i PiSem.
Można i tak Pani Reniu. Można żyć nienawiścią i czerpać z niej satysfakcję tylko czy nie jest to, to samo co zarzuca Pani innym?
Przebudzenia i zdrowia serdecznie życzę.
Złote myśli takich różnych:
„czasem mam ochotę powiedzieć prawdę, ale to zabrzmi dziwnie, w tej mojej funkcji mówienie prawdy nie jest cnotą, nie za to biorę pieniądze, i nie to powinienem tu robić” Donald Tusk, Przekrój nr 5/2005
“Główną motywacją mojej aktywności politycznej była potrzeba władzy i żądza popularności. Ta druga była nawet silniejsza od pierwszej, bo chyba jestem bardziej próżny, niż spragniony władzy. Nawet na pewno…” Donald Tusk Gazeta Wyborcza”, 15–16 października 2005 "Uważam, że PO to twór sztuczny i pełen hipokryzji. Oni nie mają właściwie żadnego programu. Nie wyrażają w żadnej trudnej sprawie zdania. Nie występują pod własnym szyldem, bo to ich zwalnia z potrzeby zajmowania stanowiska w trudnych sprawach. To jest oczywiście gra na bardzo krótką metę. Udają, że nie są partią, a nią są. Udają, że wprowadzają nową jakość, że są tam nowi ludzie. (...) O PiS nie chcę mówić. Tam są moi przyjaciele. (...) Samego PiS nie chcę oceniać, jest tam dużo wspaniałych ludzi." Stefan Niesiołowski - w wywiadzie "Naśladujmy Litwę", Życie 01.08.2001 "Platforma jest przede wszystkim wielką mistyfikacją. (...) W istocie jest takim świecącym pudełkiem. Mamy do czynienia z elegancko opakowaną recydywą tymińszczyzny lub nowym wydaniem Polskiej Partii Przyjaciół Piwa, której kilku liderów znakomicie się odnalazło w PO." Stefan Niesiołowski - "Świecące pudełko", Gazeta Wyborcza 19.09.2001 " PSL nie musi - PSL CHCE! Nie opuszcza się zwycięzcy - co najwyżej można się z nim targować i więcej uzyskać. A co ma PiS do zaoferowania PSL? Swoją nędzną koalicję z SLD? Odpowiedz sobie sama - czy lepiej dzielić łupy na trzy, czy na dwa?" - RR-K ....................................................................................................................................................................................................................................................................... "Liberalizm to mamienie naiwnych - liberalizm dla wszystkich kończy się tam, gdzie zaczyna się interes ich narodu".
Albert Einstein
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka