Przedwieczorny Przedwieczorny
468
BLOG

Właśnie mnie okradziono.

Przedwieczorny Przedwieczorny Polityka Obserwuj notkę 0

Przepracowałem wymagane 35 lat do uzyskania uprawnień do pełnej emerytury. Nie spełniam natomiast drugiego warunku. Nie mam 65 lat.
Dzisiaj dowiaduję się że panowie politycy na najwyższych szczeblach władzy porozumieli się że mają gdzieś dotychczasową umowę społeczną bo taką jest ustawa emerytalna i mam pracować 40 lat żeby uzyskać uprawnienia do pełnej emerytury i oczywiście dożyć do niej czyli do 67 lat.
Oczywiście Panowie Premierzy pochylili się łaskawie nad postulatami społecznymi i pozwalają mi pójść na emeryturę już jak skończę 65, ale wtedy ONI dadzą mi 50% wypracowanej emerytury. Resztę mogę według nich dołożyć sobie z oszczędności, czy też lokat czy też z właśnie okradzionych przez nich OFE.
Dwa lata są według nich warte 50% emerytury.
Czyli gdzie ten kapitał tak szumnie reklamowany przed laty? Gdzie te pieniądze? Że zapytam jak RR-Ka kilka lat temu kiedy miała pretensję do poprzedniego rządu o zbyt niską emeryturę. Do obecnego rządu już nie ma pretensji bo choć emeryturę ma jeszcze niższą niż za PiSu to Tusk jej nie ruszył. Jej niczego nie odebrał więc jeszcze gorliwiej będzie broniła jego niegodziwości.
 
Ileż pogardy musi mieć rząd dla obywateli własnego państwa żeby z nimi tak postąpić.
 
Po czterech latach podlizywania się wyborcom, śledzenia sondaży, obiecywania w kampanii wyborczej że dochody z eksploatacji gazu łupkowego mają zasilić emerytury, a wszystko tylko po to żeby umocnić swoją władzę, po to żeby lepiej przyrosnąć do stołków we wszelkich możliwych spółkach i gospodarstwach pomocniczych. Po to żeby jak najwięcej swoich osadzić na synekurach. Teraz mówią nam że mamy za to płacić.
 
Gratulacje dla wyborców PO. Zwłaszcza tych po pięćdziesiątce. Tak wam dobrze że dobrze wam tak.

Złote myśli takich różnych: „czasem mam ochotę powiedzieć prawdę, ale to zabrzmi dziwnie, w tej mojej funkcji mówienie prawdy nie jest cnotą, nie za to biorę pieniądze, i nie to powinienem tu robić” Donald Tusk, Przekrój nr 5/2005                                                                                                                                   “Główną motywacją mojej aktywności politycznej była potrzeba władzy i żądza popularności. Ta druga była nawet silniejsza od pierwszej, bo chyba jestem bardziej próżny, niż spragniony władzy. Nawet na pewno…” Donald Tusk Gazeta Wyborcza”, 15–16 października 2005                                                                            "Uważam, że PO to twór sztuczny i pełen hipokryzji. Oni nie mają właściwie żadnego programu. Nie wyrażają w żadnej trudnej sprawie zdania. Nie występują pod własnym szyldem, bo to ich zwalnia z potrzeby zajmowania stanowiska w trudnych sprawach. To jest oczywiście gra na bardzo krótką metę. Udają, że nie są partią, a nią są. Udają, że wprowadzają nową jakość, że są tam nowi ludzie. (...) O PiS nie chcę mówić. Tam są moi przyjaciele. (...) Samego PiS nie chcę oceniać, jest tam dużo wspaniałych ludzi." Stefan Niesiołowski - w wywiadzie "Naśladujmy Litwę", Życie 01.08.2001                                                                                   "Platforma jest przede wszystkim wielką mistyfikacją. (...) W istocie jest takim świecącym pudełkiem. Mamy do czynienia z elegancko opakowaną recydywą tymińszczyzny lub nowym wydaniem Polskiej Partii Przyjaciół Piwa, której kilku liderów znakomicie się odnalazło w PO." Stefan Niesiołowski - "Świecące pudełko", Gazeta Wyborcza 19.09.2001                                                                                                                                                                                                                         " PSL nie musi - PSL CHCE! Nie opuszcza się zwycięzcy - co najwyżej można się z nim targować i więcej uzyskać. A co ma PiS do zaoferowania PSL? Swoją nędzną koalicję z SLD? Odpowiedz sobie sama - czy lepiej dzielić łupy na trzy, czy na dwa?" - RR-K                                                                       .......................................................................................................................................................................................................................................................................        "Liberalizm to mamienie naiwnych - liberalizm dla wszystkich kończy się tam, gdzie zaczyna się interes ich narodu". Albert Einstein

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka