Przedwieczorny Przedwieczorny
209
BLOG

Nowa polska demokracja.

Przedwieczorny Przedwieczorny Polityka Obserwuj notkę 8

 

Demokracja w Polsce stale się rozwija. Można nawet powiedzieć że coraz bardziej się cywilizuje.
Od demokracji o charakterze ludycznym swobodnej, entuzjastycznej można powiedzieć emocjonalnej do cywilizowanej czylistrzeżonej przez liczne ustawy i przepisy wykonawcze jak na duży kraj w środku demokratycznej Europy przystało. Dość samowol, dość warcholstwa, dość niekontrolowanego skrzywienia banana. Wszystko ma być nowoczesne i europejskie i otwarte. To ostatnie może nie koniecznie. Reglamentowane brzmi lepiej.
 
Kiedy za rządów Pis minister edukacji zaproponował dyskusję nad kanonem lektur w Polsce zawrzało. Obrońcy ponoć rugowanego Gombrowicza niemal Rejtana robili pod drzwiami „MENu”. Nawet młodzież posłali żeby się wypowiedziała ze słynnym hasłem „Giertych do wora a wór do jeziora” co miało świadczyć o dojrzałości i społecznym zaangażowaniu zastępów młodych wyznawców PO.
 
Wie ktoś może co Pani Hall zrobiła z takim wysiłkiem bronionym Gombrowiczem? O innych przejawach troski PO o edukację nie pytam. Koń jaki jest każdy widzi. Mam taka nadzieję bo pewności niestety nie kiedy obserwuję wypowiedzi gorliwych wyznawców PO.
 
W wyżej wspomnianych mrocznych czasach rządów PiSu niezwykle uciskani obrońcy demokracji z Prezydentem Kwaśniewskim na czele tworzyli jakieś fronty obrony. Prześcigali się w informowaniu społeczeństwa że żyje w kraju podsłuchów. Nikt nie mógł się czuć zabezpieczony przed wścibskimi uszami i mikrofonami pisowskich siepaczy.
 
Wie ktoś może o ile spadła ilość podsłuchów w ciągu ostatnich pięciu lat kiedy to władzę przejęli gorliwi obrońcy demokracji? O ile ograniczono uprawnienia służb specjalnych? O inne przejawy miłości i zaufania rządu do społeczeństwa tak deklarowane przez Premiera nie pytam. Koń jaki jest każdy widzi. Mam taka nadzieję bo pewności niestety nie kiedy obserwuję wypowiedzi gorliwych wyznawców PO.
 
Wczoraj Rząd bo przecież nie Sejm znowelizował ustawę o zgromadzeniach. Tak. Świadomie piszę że zrobił to Rząd bo Sejm od pięciu lat jest delegaturą Rządu zatwierdzającą jego chore pomysły.
 
Wie ktoś jak zamknąć możliwość wyrażania swoich poglądów, czy nastrojów przez opozycję i nie tylko bo przecież środowisk niezadowolonych z efektów pracy Rządu na niwie od demokratyzacji po życie codzienne obywateli nie brakuje i wciąż przybywa?
To bardzo proste. Dzięki właśnie znowelizowanej ustawie.
 
Jesteśmy zieloną wyspą wszelkiej szczęśliwości i tylko chuligani i wichrzyciele ten piękny niemal sielankowy obraz wtłaczany nam przez PRowskich ekspertów Rządu oraz zaprzyjaźnione stacje TV, radiowe i gazety, do głowy - psują.
Ustawa jest po to żeby odebrać im, tym wstrętnym i niewdzięcznym, możliwość psucia tak pięknie malowanego farbami wodnymi obrazu. A przed deszczem, który może farbki rozpuścić, też zrobimy ustawę. Zamiast działać przykryjemy wszystko kolorowymi banerami i będzie piknie jak na Poniatoszczaku.

Złote myśli takich różnych: „czasem mam ochotę powiedzieć prawdę, ale to zabrzmi dziwnie, w tej mojej funkcji mówienie prawdy nie jest cnotą, nie za to biorę pieniądze, i nie to powinienem tu robić” Donald Tusk, Przekrój nr 5/2005                                                                                                                                   “Główną motywacją mojej aktywności politycznej była potrzeba władzy i żądza popularności. Ta druga była nawet silniejsza od pierwszej, bo chyba jestem bardziej próżny, niż spragniony władzy. Nawet na pewno…” Donald Tusk Gazeta Wyborcza”, 15–16 października 2005                                                                            "Uważam, że PO to twór sztuczny i pełen hipokryzji. Oni nie mają właściwie żadnego programu. Nie wyrażają w żadnej trudnej sprawie zdania. Nie występują pod własnym szyldem, bo to ich zwalnia z potrzeby zajmowania stanowiska w trudnych sprawach. To jest oczywiście gra na bardzo krótką metę. Udają, że nie są partią, a nią są. Udają, że wprowadzają nową jakość, że są tam nowi ludzie. (...) O PiS nie chcę mówić. Tam są moi przyjaciele. (...) Samego PiS nie chcę oceniać, jest tam dużo wspaniałych ludzi." Stefan Niesiołowski - w wywiadzie "Naśladujmy Litwę", Życie 01.08.2001                                                                                   "Platforma jest przede wszystkim wielką mistyfikacją. (...) W istocie jest takim świecącym pudełkiem. Mamy do czynienia z elegancko opakowaną recydywą tymińszczyzny lub nowym wydaniem Polskiej Partii Przyjaciół Piwa, której kilku liderów znakomicie się odnalazło w PO." Stefan Niesiołowski - "Świecące pudełko", Gazeta Wyborcza 19.09.2001                                                                                                                                                                                                                         " PSL nie musi - PSL CHCE! Nie opuszcza się zwycięzcy - co najwyżej można się z nim targować i więcej uzyskać. A co ma PiS do zaoferowania PSL? Swoją nędzną koalicję z SLD? Odpowiedz sobie sama - czy lepiej dzielić łupy na trzy, czy na dwa?" - RR-K                                                                       .......................................................................................................................................................................................................................................................................        "Liberalizm to mamienie naiwnych - liberalizm dla wszystkich kończy się tam, gdzie zaczyna się interes ich narodu". Albert Einstein

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (8)

Inne tematy w dziale Polityka