Przedwieczorny Przedwieczorny
154
BLOG

Zadziwiające.

Przedwieczorny Przedwieczorny Polityka Obserwuj notkę 6

 

Zadziwiające jak nasze "elity" nawet te od etyki czy może raczej "etyki" potrafią wszystko doprowadzić do absurdu.

Kiedy wybuchła afera z ekstradycją Polańskiego to z wielu kręgów „elit” płynęły słowa usprawiedliwienia bo to przecież wielki reżyser, bo tyle wspaniałych filmów zrobił, bo to przecież artysta a oni muszą inaczej niż normalni ludzie a wreszcie nawet pewna aktorka powiedziała że przecież w tym środowisku małoletnie dziewczęta same się pchają reżyserom do łóżka. Pewnie wie co mówi w końcu karierę jakoś zrobiła.

Teraz łapówkarza „elity" bronią w ten sam sposób. „No owszem łapówki brał ale ile ludzi uratował”.

Przez tego kardiochirurga i jego lepkie acz niezwykle sprawne ręce wielu pacjentów udało się uratować. Czy to wystarczy żeby umieszczać go ponad prawem?

Szefowie mafii pewnie już się zastanawiają ile operacji ratujących życie powinni sfinansować żeby zasłużyć na podobne traktowanie przez „elity” bo przecież aresztując ich policja czy CBŚ, czy ABW naraziłaby życie wielu pacjentów czekających na ich wsparcie.

Jak to się nazywa profesorze Hartman? Takie słowo określające podwójny system wartości. Pan jako „etyk” i filozof z pewnością wie.

 

Ale to tylko moje zdanie a ja nie jestem ani etykiem ani kardiochirurgiem.

Złote myśli takich różnych: „czasem mam ochotę powiedzieć prawdę, ale to zabrzmi dziwnie, w tej mojej funkcji mówienie prawdy nie jest cnotą, nie za to biorę pieniądze, i nie to powinienem tu robić” Donald Tusk, Przekrój nr 5/2005                                                                                                                                   “Główną motywacją mojej aktywności politycznej była potrzeba władzy i żądza popularności. Ta druga była nawet silniejsza od pierwszej, bo chyba jestem bardziej próżny, niż spragniony władzy. Nawet na pewno…” Donald Tusk Gazeta Wyborcza”, 15–16 października 2005                                                                            "Uważam, że PO to twór sztuczny i pełen hipokryzji. Oni nie mają właściwie żadnego programu. Nie wyrażają w żadnej trudnej sprawie zdania. Nie występują pod własnym szyldem, bo to ich zwalnia z potrzeby zajmowania stanowiska w trudnych sprawach. To jest oczywiście gra na bardzo krótką metę. Udają, że nie są partią, a nią są. Udają, że wprowadzają nową jakość, że są tam nowi ludzie. (...) O PiS nie chcę mówić. Tam są moi przyjaciele. (...) Samego PiS nie chcę oceniać, jest tam dużo wspaniałych ludzi." Stefan Niesiołowski - w wywiadzie "Naśladujmy Litwę", Życie 01.08.2001                                                                                   "Platforma jest przede wszystkim wielką mistyfikacją. (...) W istocie jest takim świecącym pudełkiem. Mamy do czynienia z elegancko opakowaną recydywą tymińszczyzny lub nowym wydaniem Polskiej Partii Przyjaciół Piwa, której kilku liderów znakomicie się odnalazło w PO." Stefan Niesiołowski - "Świecące pudełko", Gazeta Wyborcza 19.09.2001                                                                                                                                                                                                                         " PSL nie musi - PSL CHCE! Nie opuszcza się zwycięzcy - co najwyżej można się z nim targować i więcej uzyskać. A co ma PiS do zaoferowania PSL? Swoją nędzną koalicję z SLD? Odpowiedz sobie sama - czy lepiej dzielić łupy na trzy, czy na dwa?" - RR-K                                                                       .......................................................................................................................................................................................................................................................................        "Liberalizm to mamienie naiwnych - liberalizm dla wszystkich kończy się tam, gdzie zaczyna się interes ich narodu". Albert Einstein

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (6)

Inne tematy w dziale Polityka