Przedwieczorny Przedwieczorny
360
BLOG

Autostrady.

Przedwieczorny Przedwieczorny Polityka Obserwuj notkę 36

 

 

Mieliśmy od 1989 roku dwunastu ministrów odpowiedzialnych za budowę autostrad.

Każdy z nich coś przy tych autostradach robił z większym lub mniejszym sukcesem. Choć słowo sukces w przypadku każdego z nich (przynajmniej na polu budowy autostrad) to duża przesada. Przesada, bo zbudowanie 759,90 km autostrad w 254 miesiące oznacza budowanie ich w ślimaczym tempie 2,99km na miesiąc. A o tym że to tempo ślimacze przekonują nas rzymscy budowniczowie, którzy dwa tysiące lat temu budowali 11,95 km dróg rzymskich miesięcznie. A należy dodać, że ich drogi były czymś znacznie przewyższającym nasze autostrady w ich czasach oczywiście.

 Ale wracajmy do naszych budowniczych. Powyższe wyliczenia przedstawiłem specjalnie w przeliczeniu na miesiąc budowy ponieważ niektórzy z ministrów o których osiągnięciach poniżej mieli czasem po kilka czy kilkanaście miesięcy na działalność.

 Franciszek Wielądek, SDRP, w rządzie od 24.08.1989 do 06.07.1990

10 miesięcy - 17,5 km = 1,75 km/m-c

 

Ewaryst Waligórski, bezpartyjny, w rządzie od 06.07.1990 do 05.06.1992

11 miesięcy -  18,7km = 0,81 km/m-c

 

Zbigniew Jaworski, ZCHN , w rządzie od 05.06.1992 do 26.10.1993

17 miesięcy - 4,6 km = 0,27 km/m-c

 

Bogusław Liberadzki, SLD, w rządzie od 26.10.1993 do 31.10.1997

12 miesięcy - 18,7 km = 1,6 km/m-c

 

Eugeniusz Morawski, UW, w rządzie od 31.10.1997 do 08.12.1998

13 miesięcy -  0,0 km  = 0.0 km/m-c

 

Tadeusz Syryjczyk, UW, w rządzie od 08.12.1998 do 12.06.2000

6 miesięcy - 3,9 km  = 0,65 km/m-c

 

Jerzy Widzyk, AWS, w rządzie od 12.06.2000 do 19.10.2001

16 miesięcy – 129,6 km = 8,7 km/m-c

 

Marek Pol, UP, w rządzie od 19.10.2001 do 02.05.2004

31 miesięcy - 80,1 km = 2,6 km/m-c

 

Krzysztof Opawski, bezpartyjny, w rządzie od 02.05.2004 do 31.10.2005

18 miesięcy – 85,2 km = 4,7 km/m-c

 

Jerzy Polaczek, PiS, w rządzie od 31.10.2005 do 16.11.2007

24 miesiące – 167,5 km = 6,97 km/m=c

 

Cezary Grabarczyk, PO, w rządzie od 16.11.2007 do 07.11.2011

48 miesięcy – 269.6 km = 5,61 km/m-c

 

Tak sobie myślę. Rzymianie nie mieli ministrów transportu i budowali o wiele szybciej o wiele lepsze drogi. Aż się boję, jaki rewolucyjny pomysł przyszedł mi do głowy.

 

Warto by jeszcze to zestawienie skonfrontować z funduszami jakie poszczególni ministrowie mieli do dyspozycji.

 

Jasna sprawa że przed przystąpieniem do Unii mogliśmy na budoanie autostrad wydać nieporównanie mniej niż w czasach kiedy Unia zaczęła nas dofinansowywać.

Ale to temat na zupełnie inną i dużo głębszą analizę.

 

Mnie tylko zastanawia minister Nowak.

 

Sławomir Nowak, PO, W rządzie od 07.11.20011 do ??.11.2015

*48 miesięcy – 642,7 km = 13,4 km/m-c

 

 

* oznacza plany. A wiadomo, że ludzie planują a myszy się po kątach śmieją. A odkąd rząd zaczął ograniczać zasięg budów, co chwila wykreślając poszczególne odcinki autostrad z planów, myszy pękają ze śmiechu. Wszak na Euro 2012 miał być gotowy odcinek autostrady łączący Polskę z Ukrainą i co? Stryków miał połączyć nowy odcinek autostrady z Warszawą. I wtedy wymyślono termin przejezdność ustawowa żeby umożliwić dojazd do Warszawy niedokończoną autostradą. Radosna twórczość naszego rządu napawa nas dumą. Bo, po co nam autostrady. One są wszędzie, przejezdność ustawowa tylko u nas. I to jest największy wkład Tuska w rozwój Polski.

Złote myśli takich różnych: „czasem mam ochotę powiedzieć prawdę, ale to zabrzmi dziwnie, w tej mojej funkcji mówienie prawdy nie jest cnotą, nie za to biorę pieniądze, i nie to powinienem tu robić” Donald Tusk, Przekrój nr 5/2005                                                                                                                                   “Główną motywacją mojej aktywności politycznej była potrzeba władzy i żądza popularności. Ta druga była nawet silniejsza od pierwszej, bo chyba jestem bardziej próżny, niż spragniony władzy. Nawet na pewno…” Donald Tusk Gazeta Wyborcza”, 15–16 października 2005                                                                            "Uważam, że PO to twór sztuczny i pełen hipokryzji. Oni nie mają właściwie żadnego programu. Nie wyrażają w żadnej trudnej sprawie zdania. Nie występują pod własnym szyldem, bo to ich zwalnia z potrzeby zajmowania stanowiska w trudnych sprawach. To jest oczywiście gra na bardzo krótką metę. Udają, że nie są partią, a nią są. Udają, że wprowadzają nową jakość, że są tam nowi ludzie. (...) O PiS nie chcę mówić. Tam są moi przyjaciele. (...) Samego PiS nie chcę oceniać, jest tam dużo wspaniałych ludzi." Stefan Niesiołowski - w wywiadzie "Naśladujmy Litwę", Życie 01.08.2001                                                                                   "Platforma jest przede wszystkim wielką mistyfikacją. (...) W istocie jest takim świecącym pudełkiem. Mamy do czynienia z elegancko opakowaną recydywą tymińszczyzny lub nowym wydaniem Polskiej Partii Przyjaciół Piwa, której kilku liderów znakomicie się odnalazło w PO." Stefan Niesiołowski - "Świecące pudełko", Gazeta Wyborcza 19.09.2001                                                                                                                                                                                                                         " PSL nie musi - PSL CHCE! Nie opuszcza się zwycięzcy - co najwyżej można się z nim targować i więcej uzyskać. A co ma PiS do zaoferowania PSL? Swoją nędzną koalicję z SLD? Odpowiedz sobie sama - czy lepiej dzielić łupy na trzy, czy na dwa?" - RR-K                                                                       .......................................................................................................................................................................................................................................................................        "Liberalizm to mamienie naiwnych - liberalizm dla wszystkich kończy się tam, gdzie zaczyna się interes ich narodu". Albert Einstein

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (36)

Inne tematy w dziale Polityka