Do dzisiejszego dnia sądziłem że na miano Błazna Sejmowego zasługują najbardziej posłowie Lepper i Gadzinowski. Może dlatego że Pana Leppera zabrakło na jego czapkę z dzwoneczkami apetytu nabrał chyba Marszałek Komorowski. Zachłanny jakiś czy co?
Na własne uszy słyszałem jak wypowiadał się na temat aneksu do "Raportu Maciarewicza". Na temat samego aneksu zdania nie mam bo go jeszcze nie czytałem a nie lubię zabierać głosu na temat czegoś czego nie znam. Chodzi mi o argument jakiego Pan Komorowski użył.
Otóż stwierdził on że aneks nie jest wiarygodny bo w jego wiarygodność wierzy tylko dziewiętnaście procent opinii publicznej. A co owa opinia publiczna wie o tym aneksie, Panie Komorowski?
Panie Marszałku, a może te dziewiętnaście procent to ci którzy aneks znają lub znają się na rzeczy. Takie założenie nie jest wcale mniej rzeczowe od Pańskich argumentów. Innej recenzji nie można się spodziewać od kogoś kto według zaprezentowanej wersji jest zainteresowany w zdyskredytowaniu tak raportu jak i aneksu.
P.S. Tylko 19% opinii publicznej wierzy ze Tuskowi uda się namówić młodych emigrantów do powrotu z Irlandii. Czy w związku z tym Tusk obiecując że namówi młodych do powrotu był niewiarygodny? Ja odpowiedź znam i bez opinii publicznej ale pytam Pana Komorowskiego.
Złote myśli takich różnych:
„czasem mam ochotę powiedzieć prawdę, ale to zabrzmi dziwnie, w tej mojej funkcji mówienie prawdy nie jest cnotą, nie za to biorę pieniądze, i nie to powinienem tu robić” Donald Tusk, Przekrój nr 5/2005
“Główną motywacją mojej aktywności politycznej była potrzeba władzy i żądza popularności. Ta druga była nawet silniejsza od pierwszej, bo chyba jestem bardziej próżny, niż spragniony władzy. Nawet na pewno…” Donald Tusk Gazeta Wyborcza”, 15–16 października 2005 "Uważam, że PO to twór sztuczny i pełen hipokryzji. Oni nie mają właściwie żadnego programu. Nie wyrażają w żadnej trudnej sprawie zdania. Nie występują pod własnym szyldem, bo to ich zwalnia z potrzeby zajmowania stanowiska w trudnych sprawach. To jest oczywiście gra na bardzo krótką metę. Udają, że nie są partią, a nią są. Udają, że wprowadzają nową jakość, że są tam nowi ludzie. (...) O PiS nie chcę mówić. Tam są moi przyjaciele. (...) Samego PiS nie chcę oceniać, jest tam dużo wspaniałych ludzi." Stefan Niesiołowski - w wywiadzie "Naśladujmy Litwę", Życie 01.08.2001 "Platforma jest przede wszystkim wielką mistyfikacją. (...) W istocie jest takim świecącym pudełkiem. Mamy do czynienia z elegancko opakowaną recydywą tymińszczyzny lub nowym wydaniem Polskiej Partii Przyjaciół Piwa, której kilku liderów znakomicie się odnalazło w PO." Stefan Niesiołowski - "Świecące pudełko", Gazeta Wyborcza 19.09.2001 " PSL nie musi - PSL CHCE! Nie opuszcza się zwycięzcy - co najwyżej można się z nim targować i więcej uzyskać. A co ma PiS do zaoferowania PSL? Swoją nędzną koalicję z SLD? Odpowiedz sobie sama - czy lepiej dzielić łupy na trzy, czy na dwa?" - RR-K ....................................................................................................................................................................................................................................................................... "Liberalizm to mamienie naiwnych - liberalizm dla wszystkich kończy się tam, gdzie zaczyna się interes ich narodu".
Albert Einstein
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka