Przepraszam za tak długą przerwę w pisaniu bloga. Powód jest prosty: brak czasu. Dzisiaj publikuję tekst napisany na potrzeby szkolne- nie pamiętam już jakie- ok. 1,5 roku temu. Temat był zadany przez nauczyciela. Dzisiaj pewnie kilka rzeczy bym zmienił ale wstawiam w orginale. Wpis będzie trochę długi. Mam nadzieję, że ciekawy. Zapraszam do czytania i komentowania.
Demokracja jest formą ustroju państwa, w której obywatele tegoż sprawują rządy bezpośrednio lub za pośrednictwem wybranych przedstawicieli. W Polsce ustrój ten- w dzisiejszym jego rozumieniu- zaczęto wrpowadzać w 1989 r., po upadu Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej. Demokracji zagraża wiele niebezpieczeństw, gdyż zakłada ona, iż zdecydowana większość obywateli, a w szczególności rządzący, są uczciwi. Ta forma ustroju, w polskim wydaniu, jest słaba z powodu braku doświadczenia władzy, ale i żyjących w Polsce.
Jednym z zagrożeń dla systemu demokratycznego w Polsce jest możliwość dyktatury większości. Polega ona na podejmowaniu przez większość decyzji, które uderzałyby w prawa mniejszości lub ogólnie przyjęte wartości. W Polsce przykładem może być dopuszczenie aborcji i eutanazji w pewnych przypadkach, które- głownie przez środowiska katolickie- traktowane są jako zabójstwo.
Innym zagrożeniem dla demokracji w naszym kraju jest nietolerancja, czyli brak wyrozumiałości dla cudzych poglądów, upodobań, wierzeń i zachowań. Przykład tego zjawiska mogliśmy obserwować w sierpniu 2010 r., gdy modlących się ludzi przy Krzyżu obok Pałacu Prezydenckiego wyśmiewano, oddawano na nich mocz.
Kolejnym z zagrożeń dla ustroju demokratycznego w Rzeczpospolitej jest patologia władzy, czyli utrata więzi elity rządzącej z narodem, co prowadzi do karygodnych działań ze strony tych pierwszych. Jako przykład występujący w naszym kraju można podać choćby incydent z Wałbrzycha, gdzie kandydat na prezydenta miasta, sprawujący wówczas tę funkcję, płacił za oddane na niego głosy. Z patologią władzy wiąże się korupcja, np. ustawiane przetargi w Ministerstwie Sportu i Turystyki- tzw. afera hazardowa.
Demokracji zagraża również "przejście" w swoje zaprzeczenia- autorytaryzm i totalitaryzm. Systemy te naruszają fundamentalne zasady demokracji. Jeśli chodzi o Polskę, skupiłbym się na podziale i niezależności władz. Mianowicie, w naszym kraju ustawy przygotowane są w ministerstwach- władzy wykonawczej, a władza ustawodawcza tylko je przgłosowuje- jak powiedział poseł na Sejm RP obecnej kadencji [VI] p. Sośnierz- czasem nawet nie wiedząc co dzny przepis konkretnie wnosi.
Kolejne zagrożenie dla ustroju demokratycznego w Polsce to bierność społeczna. Przejawia się ona chociażby w niskiej frekwencji wyborczej, często nieprzekraczającej 50%.
Ostatnim z przykładów zagrożeń dla demokracji w Rzeczpospolitej są problemy gospodarcze społeczeństwa. Aktualnie w Polsce jest bardzo duży dług publiczny, który podburza atmosferę w społeczeństwie. Może doprowadzić to, do tego, że do władzy dojdzie ktoś, kto będzie radykalnie krytykował rząd za tą sytuację, nie robiąc nic poza tym.
Jedną z przyczyn słabości systemu demokratycznego w Polsce jest krótko działająca gospodarka rynkowa oparta na własności prywatnej. Przed rozpoczęciem zmiany ustroju wszystko było państwowe i uzależnionegłównie od Związku Radzieckiego. Potem każdy musiał zadbać o swoją ziemię, swój interes, z czym nie każdy umie sobie poradzić. Przyczyną historyczną słabej demokracji w Rzeczpospolitej jest nie tak dawno zakończony okres PRL, dzie obywatele mieli bardzo ograniczone prawa. Większość ich decyzji, to jak wyglądało ich życie, zależało od władzy. Teraz są wolni i nie zawsze mogą sobie z tą wolnością poradzić. Na zakończenie muszę zauważyć, iż źródła zagrożeń dla demokracji w Polsce wynikają z kompleksów obywateli, pochodzących z poprzedniego ustroju i nieświadomości ich na temat własnych praw. Problemom tym można jednak przeciwdziałać. Gdy Rząd i Prezydent pochodzą z tej samej partii mogą- w łatwy sposób- robić co chcą. Dlatego, według mnie, stanowisko Marszałka Sejmu powinno być powierzone przywódcy opozycji, tak, aby poglądy ,mniejszości parlamentarnej miały siłę przebicia. Dałoby to też szansę na nie występowanie nietolerancji. W tym problemie jednak powinny pomóc media, przestrzegając zasady prulalizmu. Aby zapobiec patologii władzy należy rozwinąć podział i niezależność władz. Pomogłoby to też zagrożeniu autorytaryzmem i totalitaryzmem. Bierności społeczej należy przeciwdziałać różnorakimi kampaniami społecznymi, zaś problemom ekonomicznym- uświadamianiem społeczeństwa w dziedzinie ekonomii, zatrudnianiem w administracji rządowj fachowców- na wzór szwajcarski. Są to bardzo proste rozwiązania, jednak wcielone w życie zdziałałyby wiele.
