psiokot psiokot
255
BLOG

Ręce i nogi opadają

psiokot psiokot Polityka Obserwuj notkę 2

Już po prostu sram na tzw. pawacką wrażliwość. Nigdy nie wiadomo, co może spoodować spazmatyczny atak nerwicy egzystencjalnej u zasanego prawaka.

Dziś, atak nerwicy zafundował nam red. Igor Janke - zdruzgotany tym, że nad ranem służby oczyszczania miata ośmieliły się posprątać znicze i świece poustawiane popredniego dnia pod Pałacem przez sekciarzy od Gazety Polskiej. Znowu musiała być to zmowa sił nieczytych, ponieważ w "kulturze łacińkiej zapalonych zniczy się nie usuwa"..

Wie pan co, panie Jane - wal się pan. Sram na te znicze, które są już jedynie sekciarskim symbolem tawianym przez grupę politycznych radykałów, nie mającym nic wspólnego z żałobą po ofiarach. A w mieście się sprząta- zwłaszcza na reprezentacyjnej ulicy pod reprezentacyjnym budynkiem.

I sram na ten sekciarski portal, skąd wypływa jad na całą Polskę. Dzzisiejszy pańśki wpis, panie Janke dowiódł, że na prawackią szajbę nie ma ratunku. Prawactwo, to choroba duszy, która sprawia, że dotkieta nią jednostka traci kontakt z rzeczyistością znajdująć się w stanie permanentnego odjazdu - wszędzie, dosłownie wsęzie widzi już tylko spiski i knowania. Nawet w pracy służb miejskich, która odbyła się tak samo jak każdego innego dnia i właśnie to, żeby bylo inaczej wymagałoby jakiegoś nadzwyczajnego telefonu...

Posrało was już dokumentnie... Po prostu banda z was totalnych, posranych idiotów. Czubki zupełne. Żegnam!

A pan, panie Janke - mimo, że taki gładki, że aż obły - ma też nieźle pod kopułką posrane... Pan się lepiej zastanowi na sobą...

psiokot
O mnie psiokot

Jak Kotopies

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka