Narzeka się na zdziczenie obyczajów. Narzeka się na brak wychowania młodzieży. Na nastolatki prostytuujące się w galeriach i centrach handlowych.
Ale czy może być inaczej, gdy przykładem dla młodej publiki są rozwydrzone dziwki zapełniające tabloidy i programy telewizyjne wypacykowaną i wydmuchaną urodą, a także cyniczne, maczochistyczne, cżęsto ćwierćinteligentne bubki, posiadające, wydawać by się mogło, jedyną umiejętność - umiejętność podnoszenia za grubą kasę jakiegoś chałturalnego quizu, gdzie szczyt wyrafinowania stanowi pytanie "ile jest dwa dodać dwa", do rangi wydarzenia kulturalnego.
Inne tematy w dziale Kultura