Około dwie godziny temu ukazał się entuzjastyczny artykuł na stronie rp.pl o znamiennym pytaniu w tytule, na które wszyscy musimy sobie trzeźwo odpowiedzieć:
W 2015 r. bez deficytu w finansach publicznych?
Co wszystkim wiadomo, obecnie stało się tyle cudów, ale najwspanialszy został utrzymywany w tajemnicy i ma się ziścić na sam koniec przyszłej kadencji sejmu ... oczywiście jeśli pozwolimy obecnej władzy na kolejne 4 lata wspaniałych, pełnych dobrobytu rządów, przy niemalże tak samo cudownym zarządzaniu finansami państwa przez resort kierowany osobą Jacka Roztowskiego.
Nie wiem czy polityka miłości była dobrym rozwiązaniem, w końcu ujadająca i przeszkadzająca nieustannie opozycja, ba nie mówiąć o śp. prezydencie konsekwentnie uniemożliwiała jakiekolwiek działania światłego rządu, o czym nieustannie zawiadamiały mainstreamowe media.
Obecnie sytuacja jest inna, nareszcie półki, szafy nie wytrzymujące swej zawartości ustaw i innych wspaniałości mogą zasypać Polskę niczym manna z nieba. Wszakże, zabezpieczeni dostawami gazu możemy śmiało budować swą niezależność na długie lata!
A teraz ta wspaniała wiadomość, chyba czas wsiąść w samochód i przejechać się autostradą zobaczyć wspaniałe budowane za pieniądze podatników stadiony, na które być może trzeba będzie wchodzić po drabinie...ot pomyłka drobna, ale Polak potrafi!
Inne tematy w dziale Polityka