Walka o Sądy w Polsce to walka o kształt przyszłej Unii Europejskiej
Spory wewnętrzne w Polsce stały się dla zwolenników państwa Europa poligonem.
Wizja jednego państwa jest lansowana na Polsce dlatego, że totalna opozycja przenosi spór z płaszczyzny demokracji na forum międzynarodowe. Widać w tym stary mechanizm przeniesiony z PRL-u….Opozycja mentalnie przypomina elity komunistyczne, kiedy frakcje walczyły o dominację, to szukały poparcia towarzyszy radzieckich, którzy przy okazji rozgrywali swoje sprawy.
Rząd Polski przyjął taktykę gry polegającą na uczciwej walce na argumenty oparte na logice Arystotelesa myśląc, że po drugiej stronie ma uczciwego partnera.
Ale kolejna gra pokazuje, że gramy z szulerem, który nie ma żadnych zasad i stosuje podwójne standardy.
Jeśli rząd ustąpi, to będzie zmuszany do kolejnych ustępstw w każdej sprawie aż do całkowitej utraty suwerenności. Czas pokazał, że polityka appeasementu nie przynosi sukcesu….
Ci co grają przeciwko Polsce są zwolennikami jednolitego państwa Europa. Opozycja totalna popiera ich koncepcję.
Jeśli Polska ustąpi, to po Polsce będzie Gleichstellung innych państw.
Spór o Sądy w Polsce to spór o wizję Unii Europejskiej. Większość Eurodeputowanych i Komisarz UE, to funkcjonalni analfabeci którym wmówiono, że w Polsce rząd jest autorytarny i szkodzi demokracji. Nie zdają sobie sprawy, że chodzi także o suwerenność ich państw. Komisarz Věra Jourová jako niemieckie narzędzie w UE traci poparcie czeskich wyborców…
Rząd Polski w tym sporze ma silne argumenty:
- Protokół Brytyjski,
- orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego RP dotyczące nadrzędności Konstytucji RP....
