Niestety przeciek został zweryfikowany negatywnie co oznacza, że Prof. Sadurski nie otrzymał Nagrody Banku Szwecji im. Alfreda Nobla w dziedzinie ekonomii. Jednak z pewnego źródła wiem, że głosy ważyły się do końca i Wojciech Sadurski przegrał o włos z parą Elinor Ostrom i Olivier Williamson.
Wzmiankowana para nie występuje w żadnym rankingu tysiąca najczęściej cytowanych ekonomistów, nie byli też zaliczani do potencjalnych kandydatów na takich listach jak ta.
O ile Olivier Williamson pojawił się na jednej z list kandydatów (typowanych przez ekonomistów Harvarda) o tyle Elinor Ostrom nie występowała na żadnej liście w żadnym prestiżowym ani znanym mi rankingu.
Warto zauważyć, że nagroda nobla w dziedzinie ekonomii jest jedynym noblem, którego nie otrzymała nigdy żadna kobieta. Komitet noblowski zadośćuczynił dzisiaj politycznej poprawności i Kazia Szczuka się z pewnością ucieszy.
Jak wiadomo przyznawanie nagrody nobla (zwłaszcza w dziedzinie ekonomii) nie ma żadnego naukowego uzasadnienia, bo czy grupa kilku szwedzkich uczonych jest bardziej predestynowana do oceny osiągnięć wybitnych naukowców niż ocena odzwierciedlona przez wszystkich uczonych danej dziedziny w bardzo precyzyjnych rankingach cytatów uwzględniających rzeczywistą wartość i wpływ prac danego naukowca na tę dziedzinę?
No, ale dziadki ze szwedzkiego banku muszą mieć jakieś zajęcie, no i pasuje czasem dać nobla, a to swojemu rodakowi a to jakiejś babie.
No nic, takie życie...
AKTUALIZACJA:
Właśnie mam przed sobą doktorat Krzysztofa Zalegi nt. systemów corporate governance, czyli z grubsza biorąc, obszaru ekonomii w którym przyznano dziś nobla. Na kilkanaście stron bibliografii: sześć pozycji Oliviera Williamsona, zadnej pozycji Elinor Ostrom.
Pani Kaziu! Zabrać doktorat i na listę seksistów wciągnąć delikwenta!