Kilka miesięcy temu mieliśmy wszyscy okazję zapoznać się ze zbiorem esejów historycznych Ludwika Stommy wydanym pod wspólnym tytułem „Historie przecenione”. Logiczną konsekwencją jest wydana niedawno książka „Historie niedocenione”. Tym razem Stomma zajmuje się zdarzeniami, które co prawda znane są nam wszystkim w mniejszym lub większym stopniu, lecz z następstw których nie zdajemy sobie sprawy. Przykładem może tu być pierwszy esej - każdy z nas słyszał o biblijnej historii Adama i Ewy, ale któż w niej znalazł źródło i uzasadnienie średniowiecznego mizoginizmu i nierównego traktowania kobiet i mężczyzn? Kto z nas pamiętając historię Wilhelma Tella powiąże ją z traktatem fryburskim, który przetrwał prawie 500 lat? Kto z nas powiąże potęgę morską Anglii z bawidamkiem i twórcą rozłamu w kościele katolickim, Henrykiem VIII? Kto ze współczesnych Francuzów będzie pamiętał, że autorem sukcesu pod Valmy był notoryczny zdrajca i de facto przeciwnik rewolucji francuskiej? A powiązania idei nowożytnych igrzysk olimpijskich z antysemityzmem XX wieku? Nawiasem mówiąc, ten ostatni temat Stomma mógł pociągnąć dalej- pamiętając o słabości de Coubertina do dóbr materialnych, łatwo powiązać obecne problemy PZPN z takimi osobowościami jak baron.
Jednym słowem, Stomma oferuje nam znowu ucztę duchową. Ja przedstawiłem tylko część menu i mam nadzieję, że pobudziłem apetyt.
Komentarze