Jarosław Kaczyński uznał, że dalsze brnięcie w smoleńską mgłę nie ma sensu. Nikt przytomny nie uwierzy, że to zmiana na dłużej – pisze Kamil Durczok, szef “Faktów” TVN, w swoim najnowszym felietonie dla „Wprost”.
Jego zdaniem, jeśli Kaczyńskiemu uda się jednak wytrwać w obecnej retoryce dłużej, ma szansę „pozbierać sieroty po Solidarnej Polsce, PJN i tych wszystkich, których retoryka zaciśniętych ust i płonącego spojrzenia przestraszyła na dobre”. Durczok krytycznie natomiast skomentował porównywanie przez Jacka Rostowskiego propozycji PiS-u do piramidy finansowej Amber Gold. „Jeśli Rostowski postanowił stanąć w jednym szeregu z Kabaretem Starszych Panów, to obawiam się, że porównanie może dotyczyć tylko części nazwy legendarnej formacji. Bo z klasą i stylem równać się nie sposób” – pisze.
Na koniec Durczok zaznacza, że wyraźnie widać, iż Kaczyński nie zmienił swoich poglądów na temat tego, jak ma wyglądać państwo i że nadal stanowić ma ono według jego pojęcia jeden wielki regulator, ale mimo wszystko woli Kaczyńskiego „wierzącego w omnipotencję państwa” niż w roli dyszącego żądzą zemsty obsesyjnego wizjonera i dodaje: „ton debaty, którą w tej akurat sprawie proponuje szef PiS, zdaje mi się bardziej kuszący niż wątpliwej jakości kabareton Rostowskiego”.
Cały felieton w najnowszym “Wprost”
Inne tematy w dziale Polityka