Na tym etapie mankamentem tej komisji śledczej będzie to, ze cała opozycja w tej komisji nie zajmie się wyjaśnieniem sprawy, tylko zajmie się udowadnianiem na siłę, że to jest afera premiera – powiedział Tomasz Nałęcz w Radiu ZET, komentując możliwość powstania komisji śledczej w sprawie Amber Gold.
Zdaniem Nałęcza trzeba dać szansę zwierzchnikom urzędów, które zawiodły, aby wyjaśniły tę sprawę. „Trzeba odczekać kilka miesięcy, aż swoją pracę zakończy chociażby prokuratura” – zaznaczył. Komisja śledcza mogłaby powstać za kilka miesiący i zbadać zarówno sprawę, jak i zachowanie służb po jej ujawnieniu.
Polityk stwierdził również w rozmowie, że słowa Michała Tuska, iż zachował się jak debil, były sprawiedliwą oceną jego zachowania, natomiast z jego obserwacji wynika, że - choć sam syn premiera popełnił wiele błędów - to nie jest to afera Donalda Tuska.
Cała rozmowa w Radiu ZET
Inne tematy w dziale Polityka