Pociągi stają. Ze względu na długi nie wyjedzie kilkadziesiąt pociągów.
Z kolei nie korzystam, mam auto. Wczoraj miałem okazję na własnej skórze przekonać się, jak funkcjonuje ta firma.
Jest późny wieczór, wracam z koncertu w zapadłej dziurze. Kasy biletowe na dworcu zamknięte- bilet kupię w pociągu. Wpada konduktor do przedziału, mówię mu:
-bilet normalny do miasta X.
-ile będzie kosztował? (lekko mnie pan konduktor zszokował tym pytaniem)
-nie wiem, to nie ja tu rządzę. W tę stronę płaciłem 10zł. (Daję mu dychę)
-dobra. daj pan 5 i jest git. (oddał mi 5zł).
A PKP ma 400 milionów długu wobec PLK.
No i się wyjaśniło gdzie "pieniądze są za las".
Bo Pan Bóg, kiedy karę na naród przepuszcza, Odbiera naprzód rozum od obywateli. Adam Mickiewicz
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Gospodarka