Renata Rudecka-Kalinowska Renata Rudecka-Kalinowska
32
BLOG

Same dobre wiadomości

Renata Rudecka-Kalinowska Renata Rudecka-Kalinowska Polityka Obserwuj notkę 3

Tak mi się dzisiaj pokojarzyły same dobre wiadomości.

 

Po pierwsze uratowano dryfujących na krze wędkarzy . Było ich tam na tej krze dość dużo i nie wiadomo czy jacyś jednak w zimnych wodach nie zostali, bo agencje o tym milczą. Sporo jednak ocaliło życie dzięki zorganizowanej akcji. Wprawdzie lepiej byłoby, żeby organizowano akcje pozwalające się w Rosji najeść ludziom do syta i żeby łowienie ryb w zimnej wodzie przerębli nie było sportem wynikającym z konieczności i wielowiekowej tradycji zapobiegania perspektywie głodu.

To tylko takie uwagi na marginesie, wszak wszyscy wiedzą, ze lepiej zapobiegać złym skutkom niż je naprawiać.

Ale wiadomość w swojej głównej treści jest wiadomością dobrą.

Uratowano – to dobrze.

 

Drugą wiadomością dobrą są wyniki sondażu przeprowadzonego przez Pentora:

Czy wobec słabnących notowań Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński, prezes tej partii, powinien odejść ze stanowiska?
tak 51,3 %
nie 22,1%
nie wiem 26,6%
 

Już samo stwierdzenie o słabnących notowaniach i PiS i jego prezesa jest budujące a przeprowadzenie sondażu w tej kwestii wskazuje, ze kra się lada moment może oderwać i trzeba zapobiegać, bo ratować może nie być czego.

No i tu bez niespodzianek.

Zbigniew Ziobro – to ten, który zagraża braciom Kaczyńskim, którzy „mówią i słusznie” jak zauważa Igor Janke - niemal tak jak Obama zagraża Clinton . Nie wiadomo w którym miejscu kra pęknie i kto na niej zostanie a kogo zmyje do zimnych wód o ile wcześniej nie wpadnie do przerębla na skutek gwałtownych ruchów trwałego i twardego jak by się mogło zdawać podłoża.

Ziobro bije na głowę braci Kaczyńskich we wszystkich rankingach.

Jako najlepszy kandydat PiS na urząd prezydenta – Lech Kaczyński przy Ziobro to mały pikuś, zostający daleko w tyle – aż wstyd wymieniać te szczątkowe procenty poparcia.

Jako kandydat na premiera z ramienia PiS przyszłego, zwycięskiego niewątpliwie, zdaniem apologetów tego ugrupowania –  Ziobro urasta ponad głowę Jarosława Kaczyńskiego, co zapewne musi być nieco deprymujące dla Jarosława Kaczyńskiego, który „mówi i słusznie” w co nie wątpi Igor Janke  „CHCĘ MIEĆ WŁADZĘ”.

Jako kandydat na prezesa PiS – to już zakrawa na początek odrywania się kry –  Ziobro znów bije swojego pryncypała i usadza go nad samym przeręblem.

Kto byłby najlepszym prezesem Prawa i Sprawiedliwości?

Zbigniew Ziobro 15,3%
Jarosław Kaczyński 12,4%
Ludwik Dorn 9,8%
Tadeusz Cymański 5,4%
Jolanta Szczypińska 3,3%
Przemysław Gosiewski 2,9%
Paweł Kowal 2,8%
Jacek Kurski 2,5%
Joachim Brudziński 1,4%
nie wiem 44,3%
 

Dlatego kolejną dobrą wiadomością jest zapowiedź zesłania Zbigniewa Ziobro do Parlamentu Europejskiego zresztą w towarzystwie innych prominentów PiS, których pozycja w tej partii niebezpiecznie urosła. Na liście kandydatów publikowanej przez „Wprost”są nazwiska: Aleksander Szczygło, Karol Karski, Jacek Kurski, Adam Hofman. 

Zapewne bez ofiar nie obędzie się tak czy tak, ale zawsze lepiej zapobiegać niż ratować – czym można nazwać moje pytanie postawione kilka miesięcy temu „Czy Jaroslawa Kaczyńskiego wyrzucą z PiS”    

A skoro o zapobieganiu mowa – to jest i czwarta wiadomość równie dobra jak poprzednie.

Otóż Michal Kamiński wyręcza i lekarzy i sąd w ocenie stanu zdrowia prezydenta:

„- Radzę zapoznać się z planem zajęć prezydenta, zaręczam, że człowiek chory nie byłby w stanie tego wszystkiego znieść. Prezydent jest zdrowy”  

Prosta jak konstrukcja cepa metoda Michala Kamińskiego dochodzenia do wniosków na temat stanu zdrowia prezydenta, wprawdzie jest uzupełniona o informacje, że w niektórych krajach komunikaty o stanie zdrowia głowy państwa są wydawane regularnie przez lekarzy, ale w Polsce wystarczy zapewnienie prezydenckiego ministra, że kra jest cała i nie odrywa się i nikogo nie trzeba ratować, a nawet nie należy myśleć o zapobieganiu.

Tak dalece nie należy myśleć, że nawet prowokacyjne pytanie Janusza Palikota trzeba puścić czym prędzej w niepamięć, bo jakby przypadkiem sprawa trafiła do sądu , to mogłoby się okazać, że sąd zbyt dociekliwy i opinii lekarzy zażąda – a to już prawie kąpiel w przeręblu, jeśli nie całkowite oderwanie kry.

Lepiej zapobiegać niż ratować – lepiej pozwolić Palikotowi stawiać te swoje prowokacyjne i obraźliwe (?) pytania niż miałby na nie odpowiadać ktokolwiek poza Michałem Kamińskim. 

Z tymi pytaniami i odpowiedziami wiąże się dzisiejsza czwarta dobra wiadomość.

Igor Janke w swoim tekście przeznaczonym dla emisariuszy IV RP zamartwiał się czy aby rejsowy samolot z premierem Tuskiem na pokładzie nie spóźni się i czy dowiezie na czas prezydentowi Bushowi przesłanie braci Kaczyńskich, którzy „powtarzali i słusznie” – „by w polityce zagranicznej kierować się przede wszystkim kategorią polskiego interesu narodowego.” – o czym zdaniem Igora Janke,  premier polskiego rządu , przewodniczący największej w Polsce partii politycznej, która z miażdżącą przewagą wygrała ostatnie wybory, negocjujący z powodzeniem od kilki miesięcy z najważniejszymi politykami świata polskie sprawy, w imieniu  i na rzecz polskiej racji stanu  - Donald Tusk  - mógłby przypadkiem nie wiedzieć.

Słusznie napomina Igor Janke premiera Donalda Tuska, że ma przekazać Amerykanom „i tę wiadomość”, bez względu na wynik przyszłych wyborów prezydenckich, że „od sojusznika należy wymagać”.

Zapobieganie skutkom oderwania się kry zawsze jest lepsze niż ratowanie rozbitków .- chociaż akurat opinii w tej kwestii braci Kaczyńskich Igor Janke nam nie przedstawia.

A szkoda.    

Wiadomość z ostatniej chwili:Kra trzyma. się mocno Donald Tusk doleciał bez opóźnień. Pierwszy raz w historii Polski po 1989 roku premier polskiego rządu nie jest petentem w USA.Pierwszy raz w historii Polski po 1989 roku premier polskiego rządu Donald Tusk odpowie na propozycje prezydenta USA..tak lub nie.Pierwszy raz w historii Polski po 1989 roku mamy do czynienia z wizytą partnerską a nie z audiencją jakiej dotąd udzielal prezydentom i premierom Polski prezydent USA .O żenującym "spotkaniu" w przelocie, na korytarzu, gdzie specjalnie przyprowadzono polskiego prezydenta Lecha Kaczyńskiego, żeby dane mu było uścisnąć rękę George’a Busha i powiedzieć “dzień dobry” – tym razem nie ma mowy. I należy mieć nadzieję, ze nigdy juz taka korytarzowa, kompromitujaca Polskę audiencja się nie powtórzy. 

Virtual Pet Cat for Myspace Renata Rudecka-Kalinowska   Gdybyśmy przyjęli założenia czysto moralne, to byśmy nigdy niczego nie mieli/Jarosław Kaczyński/     "Będę konsekwentny w odzyskiwaniu dla ludzi PiS urzędu po urzędzie, przedsiębiorstwa po przedsiębiorstwie, agendy po agendzie. Odzyskamy te miejsca, których obsada zależy od państwa. PiS musi tam rządzić. Trzeba jasno powiedzieć, że 16 miesięcy po wygranej PiS żaden działacz czy zwolennik naszej partii, który wykrwawiał się w naszych kampaniach wyborczych, nie może cierpieć głodu i niedostatku. Ci ludzie muszą w satysfakcjonujący sposób przejąć władzę w części sektora podlegającej rządowi". /Jacek Kurski na Zjeździe Wyborczym PiS,4 marca 2007w Gdańsku:/   &amp

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Polityka