Renata Rudecka-Kalinowska Renata Rudecka-Kalinowska
45
BLOG

Gracze służbami, gracze w służbie...

Renata Rudecka-Kalinowska Renata Rudecka-Kalinowska Polityka Obserwuj notkę 27

.

Jerzy Urbanowicz, jeden z budowniczych niedoszłej IV RP, człowiek zaangażowany w wiele jej przedsięwzięć, podobnie jak Andrzej Zybertowicz tworzący zaplecze intelektualne braci Kaczyńskich i o.Rydzyka, hołubiony przez Gazetę Polską i Nasz Dziennik – w swoim tekście w Salonie 24 „ BUDOWALIŚMY NOWOCZESNE SŁUŻBY OCHRONY PAŃSTWA”

 http://urbanowicz.jerzy.salon24.pl/index.html

przyznaje, że:

 „Nie dzieliliśmy żołnierzy i pracowników cywilnych na nowych i z b. WSI. Jedynym kryterium była przydatność ich pracy dla kraju. Dziesiątki oficerów z byłej WSI awansowało w SKW na wyższe stopnie (do pułkownika włącznie).” 

No to teraz widzimy na czy polegała likwidacja starych służb w wydaniu kaczyńsko-macierewiczowskim i tym bardziej staje się jasne dlaczego Lech Kaczyński boi się publikować raport Macierewicza.

Zwracam uwagę na ten fragment wypowiedzi: 

„Jedynym kryterium była przydatność ich pracy dla kraju.” 

Rację więc mieli ci, którzy twierdzili, że nie chodzi o żadna dekomunizację, żadne oczyszczenie służb z ludzi o powiązaniach z moskiewskimi szkołami GRU czy KGB. Że chodzi wyłącznie o to by tak dobrać ludzi, tak ich skorumpować awansami, pensjami lub zastraszyć hakami, teczkami by jak najlepiej pracowali „dla kraju”.

„Dziesiątki oficerów z byłej WSI awansowało w SKW na wyższe stopnie (do pułkownika włącznie). Wzmocniliśmy ich nowymi ludźmi,...”

 A ponieważ Jarosław Kaczyński był pewien swojej władzy, która ku własnemu zaskoczeniu utracił z woli wyborców i  której nadal chce ponad wszystko – to słowo „kraj”, należy czytać „Ja, mój brat i PiS”.

 

 Co zresztą od dawna większości Polaków było wiadome i czemu dali wyraz pokazując przy pierwszej nadarzającej się okazji, takiemu rozumieniu pojęcia „interes kraju” – swojski gest Kozakiewicza. 

A same służby i ich jakość po spustoszeniu dokonanym przez partyjniackich dyletantów , po przejęciu archiwum i teczek, po wywiezieniu ich w miejsce bezpieczne, bezpieczne dla Kaczyńskich i tych, których Kaczyńscy chcą chronić przed legalnym rządem Polski uniemożliwiając rządowi dostęp do dokumentów – wymagają już nie odbudowy, a po prostu budowy od podstaw.

Oczywiście trzeba zacząć od wyczyszczenia służb z wszelkiej maści kretów, śpiochów i ludzi służących nie państwu polskiemu, ale jakimś prywatnym osobom, jakimś partyjnym interesom, jakimś nieformalnym strukturom, jakimś pozostającym poza wpływem legalnych władz grupom, które kierując się nie literą prawa a własnym widzimisię (prawo można było, jak w przypadku zagłuszania zawsze ustanowić z antydatowaniem i naginać do woli) – wprowadzały w struktury służb kogo chciały i jak chciały.

Budowa od podstaw służb specjalnych – nie jest już dziś problemem, jakim była na początku lat 90-tych. Dziś mamy dobre kadry, wykształcone w NATOwskich szkołach, co przyznaje sam Urbanowicz, mamy dobrych specjalistów z różnych dziedzin – i wszystko to są ludzie młodzi, którym nie da się przypisać powiązań z ZSRR  Trzeba tylko zrobić to szybko, zostawiając teczkowych graczy babrających się w bagnie archiwów - poza możliwością decydowania o czymkolwiek.

Zwłaszcza, że bohaterowie tych teczek jak i gracze są już dziś na wymarciu! 

Prędzej czy później historia i tak ujawni nam fakty. 

********************************************************

Z ostatniej chwili:

Prezydent właśnie podpisał dzisiaj ustawę zezwalającą mu na ratyfikację Traktatu Lizbońskiego! I nie potrzebował na to nawet 21 dni!

                                                                   

Virtual Pet Cat for Myspace Renata Rudecka-Kalinowska   Gdybyśmy przyjęli założenia czysto moralne, to byśmy nigdy niczego nie mieli/Jarosław Kaczyński/     "Będę konsekwentny w odzyskiwaniu dla ludzi PiS urzędu po urzędzie, przedsiębiorstwa po przedsiębiorstwie, agendy po agendzie. Odzyskamy te miejsca, których obsada zależy od państwa. PiS musi tam rządzić. Trzeba jasno powiedzieć, że 16 miesięcy po wygranej PiS żaden działacz czy zwolennik naszej partii, który wykrwawiał się w naszych kampaniach wyborczych, nie może cierpieć głodu i niedostatku. Ci ludzie muszą w satysfakcjonujący sposób przejąć władzę w części sektora podlegającej rządowi". /Jacek Kurski na Zjeździe Wyborczym PiS,4 marca 2007w Gdańsku:/   &amp

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (27)

Inne tematy w dziale Polityka