Renata Rudecka-Kalinowska Renata Rudecka-Kalinowska
104
BLOG

Bracia moi, pisowcy...

Renata Rudecka-Kalinowska Renata Rudecka-Kalinowska Polityka Obserwuj notkę 80

 

Dwa tematy , które na dzisiejszej lekcji wychowania patriotycznego postanowiłam omówić, dotyczyć będą waszego widzenia świata i waszego stosunku do braci Polaków.

A jest to stosunek kuriozalny.

Wypływa on z widzenia świata w krzywym zwierciadle własnej szlachetności, pojmowanego megalomańsko poczucia osobistej wartości, zindoktrynowanego poglądu na patriotyzm i relatywizmu moralnego, który z kolei ma swoje źródła w przyjmowaniu bezkrytycznym racji i postaw waszych przywódców.

Posłużmy się przykładem:

Aż do 2007 roku Radosław Sikorski wydawał się być wzorowym patriotą, czy też, jak inni wolą „prawicowym oszołomem”.  Opozycjonista, emigrant polityczny, niemalże czynny uczestnik wojny w Afganistanie (po właściwej stronie). Po powrocie do kraju – członek owianego coraz mocniejsza legendą rządu Jana Olszewskiego. W końcu – minister rządu PiS (właśnie do tradycji gabinetu Olszewskiego nawiązującego).

Tymczasem w 2007 roku Sikorski dokonuje nagłej wolty i staje się gorliwym współpracownikiem Platformy, ostro tępiącym nie tylko PiS, lecz także – jako minister Spraw Zagranicznych – całkowicie negującym podstawy dotychczasowej (ni tylko uprawianej przez PiS) polskiej dyplomacji. W krótkim czasie Sikorski z patrioty i konserwatysty stał się bulgoczącym nienawiścią klonem Janusza Palikota.” *

Co nam z tego przykładu wynika?

Ano, szereg absurdów.

Pierwszy, to taki, że wierzycie w to, że jesteście prawicą. Tymczasem „prawicowy oszołom” nie jest tożsamy z prawicowcem. Jest przede wszystkim oszołomem, który ma niepoukładane i przemieszane poglądy, będące wynikiem wiary w słowa doraźnie głoszone, najczęściej przez przywódców. Poglądy , które ulegają fluktuacji w zależności od woli owych przywódców. I pełzają od prawa do lewa w sposób zupełnie od was niezależny. Wynika to wprost z braku kręgosłupa moralnego i braku możliwości weryfikowania zdarzeń przez własne mocne zasady. A te, jak wiadomo, wynikają ze stosowania wprost, w życiu codziennym, w sposób całkowicie naturalny, niemal poza świadomością, wręcz odruchowo, Dekalogu. Elementem drugim, którego brak wam – jest dar myślenia i analizy zdarzeń – a w miejsce tego przyjmowanie „gotowców”, czyli uznawanie za prawdę objawioną haseł bieżąco podawanej wam propagandy.

Absurdem drugim wynikającym z przedstawionego przykładu, jest przypisywanie sobie wyłączności na patriotyzm. Absurd ten jest tak bardzo oczywisty, bo po pierwsze odmawiacie patriotyzmu większości Polaków. W tym, nie tylko o poglądach lewicowych i centrowych, ale także prawicowych, jednak niepopierających waszej partii i wyrażających daleko idący krytycyzm wobec intencji i metod działania waszych przywódców.

Absurdem trzecim jest stwierdzenie, że PiS uprawiał dyplomację. I nie wymaga żadnych uzasadnień pojęcie skali tego absurdu – wystarczą dwa nazwiska: Waszczykowski i Fotyga

Z powyżej przedstawionych absurdów wynika absurd trzeci – uznanie, że wszyscy którzy odwrócili się od PiS i braci Kaczyńskich, którzy odeszli z waszej partii, niewątpliwi patrioci i prawicowcy - uczynili tak pod wpływem zmian, jakie w nich samych zaszły. A jak wiadomo, większość opuszczających szeregi PiS osób ma przeszłość patriotyczną, opozycyjną, prawicową, zapisaną szlachetnymi zgłoskami w polskiej historii.

Nie przychodzi wam do głowy rozwiązanie najoczywistsze i najprostsze: że to nie oni się zmienili. Wręcz przeciwnie – ich patriotyzm i poglądy są niezmienne i trwałe. Odeszli – bo będąc wewnątrz PiS dostrzegli to, co dostrzega większość Polaków – rozdźwięk między głoszonymi, populistycznymi hasłami, między tromtadracją patriotyczną – a rzeczywistością.

Nie zastanawialiście się (no bo zastanawianie się nie leży w waszej naturze) nad tym, że to PiS jest zaprzeczeniem ideałów, w które rzekomo wierzycie i wyznajecie. A ten właśnie fakt zauważyli ludzie szlachetni i uczciwi. I to było powodem ich odejścia z ugrupowania, które przecież oferowało im najwyższe stanowiska w państwie i partii.

Absurdem podstawowym w przytoczonym przykładzie jest zarzut wobec Radosława Sikorskiego – braku patriotyzmu i rezygnacja z poglądów konserwatywnych.

Nic na to nie wskazuje.

Raczej należy stwierdzić, że, by móc realizować swoją wizję Polski, wizję prawicową, konserwatywną i przede wszystkim patriotyczną, w oparciu o polską rację stanu – odejście Sikorskiego z PiS, było aktem koniecznym i zdeterminowanym szkodliwą dla Polski polityką uprawianą przez braci Kaczyńskich.

Z omówienia przytoczonego przykładu wynika, że wasza ocena Polaków, ich poglądów i decyzji politycznych jest spaczona. Spaczona megalomanią, nieuzasadnioną pogardą dla wszystkich, którzy nie popierają PiS, specyficznym poczuciem sekty, jaką tworzycie i typowo sekciarską nienawiścią a przynajmniej niechęcią do otaczającego was świata. Żyjecie w świecie wam wrogim – tak bowiem go odbieracie – zapominając o tym, że istnienie wroga, szukanie go, wskazywanie i walka z nim – to idea czysto komunistyczna. Komunizm bez wroga – nie ma racji bytu.

I w ten oto sposób przechodzę do drugiego tematu dzisiejszej lekcji: WRÓG!

By powiedzieć co oznacza dla was słowo: wróg i jak sami, na tak nazwanego przez siebie człowieka reagujecie – posłużę się kolejnym przykładem.

Nie będzie nim tekst Marka Migalskiego o Sikorskim, z którego wyziera jedynie strach przed Sikorskim – bo to byłby przykład zbyt łatwy, przykład zawodowego propagandysty pisowskiego. To on i tacy jak on, mówią wam co i jak macie myśleć. Zresztą mówią w sposób urągający waszej inteligencji – ale skoro taki żenująco prymitywny styl wam właśnie odpowiada?

Przykład, jakim się posłużę, unaocznia nie tylko fakt stałej obserwacji ludzi, którzy waszym zdaniem, głosząc swoje prawdy, mogą wam zaszkodzić. Nie tylko prezentuje wasze nadzieje i radość, jeśli cokolwiek ( jak na przykład zwyżki PiS w słupkach sondażowych przynajmniej o jeden procencik) wskazuje, że wasze akcje podjęte przeciw owym wrogom przynoszą jakieś oczekiwane przez was efekty. Ale przede wszystkim pokazuje wasz brak wstydu przy podejmowaniu wysiłków. by owego wroga niszczyć. Nie przy pomocy argumentów w dyskusjach – ale przy pomocy metod naśladujących metody waszych szefów wobec wszystkich patrzących na Polskę inaczej niż wy.

Jakie to metody?

Przede wszystkim to metody niegodne. Niehonorowe. Sprzeczne z poczuciem polskości, prawicowości i patriotyzmu.

Poza tym dowodzą komunistycznej mentalności, z której, jeśli nie chcecie zostać wykluczeni z życia społecznego Polaków, powinniście się z głębokim poczuciem wstydu i skruchy, co rychlej wyleczyć.

Przykładem tym są listy rozsyłane pocztą wewnętrzną do moich komentatorów, które oczywiście do mnie dotarły:

List pierwszy:

Witam!
Rzeczywiście, jakoś mało u pani Rudeckiej polemistów,
ale cóż - takie jest życie. Bojkot, czy też inaczej pisząc: wyniosła
obojętność ;) Pozostaje rozmawianie w swoim własnym gronie: RRK, Mireks, Miki,
Geniusz Żoliborza...

Miłego dyskutowania :)

Pozdrawiam,
Sorbifer. „

I list drugi:

Witam!
Proponuję tylko lekki bojkot blogu pani Rudeckiej. Czytać, jeśli ktoś lubi lub potrzebuje, ale nie komentować. Nie nabijać licznika i nie karmić tam trolli. Oczywiście to tylko taka propozycja - jest demokracja i wolność, szczególnie tutaj na S24 :)

Pozdrawiam,
Sorbifer „

 

Bracia moi, pisowcy - oto wasze:prawicowość, konserwatyzm i patriotyzm!

 

*http://rybitzky.salon24.pl/160548,prawdziwy-radoslaw-sikorski

Virtual Pet Cat for Myspace Renata Rudecka-Kalinowska   Gdybyśmy przyjęli założenia czysto moralne, to byśmy nigdy niczego nie mieli/Jarosław Kaczyński/     "Będę konsekwentny w odzyskiwaniu dla ludzi PiS urzędu po urzędzie, przedsiębiorstwa po przedsiębiorstwie, agendy po agendzie. Odzyskamy te miejsca, których obsada zależy od państwa. PiS musi tam rządzić. Trzeba jasno powiedzieć, że 16 miesięcy po wygranej PiS żaden działacz czy zwolennik naszej partii, który wykrwawiał się w naszych kampaniach wyborczych, nie może cierpieć głodu i niedostatku. Ci ludzie muszą w satysfakcjonujący sposób przejąć władzę w części sektora podlegającej rządowi". /Jacek Kurski na Zjeździe Wyborczym PiS,4 marca 2007w Gdańsku:/   &amp

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (80)

Inne tematy w dziale Polityka