Renata Rudecka-Kalinowska Renata Rudecka-Kalinowska
137
BLOG

„Znowu go zabiją”

Renata Rudecka-Kalinowska Renata Rudecka-Kalinowska Polityka Obserwuj notkę 137

 

We wczorajszej mojej notce o korupcji i roli w przekręcie finansowym na olbrzymią skalę prezydenckiego drugiego zięcia, Marcina Dubienieckiego i jego ojca, a także „sprawek”Jana Tomaszewskiego, prezydenckiego kuzyna, zamieściłam linki do tekstów poświadczających, że członkowie bliższej i dalszej rodziny Kaczyńskich wykorzystywali funkcje państwowe braci Kaczyńskich, zwłaszcza Lecha Kaczyńskiego, do bezkarnego i nieuczciwego bogacenia się.

Sprawą zajmuje się prokuratura.

A ja chciałam się zająć manipulacjami i sterowaniem myśleniem zwolenników PiS przez pisowskich propagandystów.

Zastanawiająca jest także sondażowa kolejność potencjalnych kandydatów na szefa PiS jeśli J. Kaczyńskiemu udałoby się wygrać wybory prezydenckie.

Zawodowi manipulatorzy pisowcy , kombinują nie tylko w sprawie katastrofy smoleńskiej, posługując się niemal „szwejkowym” okrzykiem: „a to nam zabili arcyksięcia w Sarajewie”,

Starają się wbrew faktom i logice podtrzymać przekonanie w szeregach swojego elektoratu o zamachu na prezydenta RP. Przekonanie, które uniemożliwia akceptowanie wyników śledztwa. Które czyni ślepym na prawdę.

„Chrońmy go, bo znowu go zabiją” - ten okrzyk pisowca mówi wszystko o stanie umysłu przeciętnego zwolennika Jarosława Kaczyńskiego.

 

Również każde zdarzenie, każdy niemal artykuł, czy informacja zawarta w uznanych przez nich za wrogie mediach, przedstawiana jest jak za komuny, w formie „gotowca”, którym należy się posługiwać w dyskusjach, rozmowach, telefonach do stacji radiowych i telewizyjnych, występując, jako „głos ludu”.

 

Wczorajsze komentarze pisowców pod moim tekstem nie odnoszą się do treści, nie zawierają żadnych kontrargumentów, nie poruszają kwestii przestępczej działalności ludzi związanych z Kaczyńskimi, nie odnoszą się do braku moralności, do nieuczciwości, do pazerności tych, którzy się dopuszczali czynów nagannych.

Te komentarze zarzucają podłość.... mnie, bo opisałam nieuczciwość i lewe interesy ich środowiska.

Spora część komentatorów , z braku argumentów w obronie „bohaterów” mojego i linkowanych tekstów, wzorem radzieckich propagandystów, sugeruje mi chorobę psychiczną i zaleca leczenie, dowodząc tym samym, że gdyby Kaczyński i jego środowisko mieli władzę, słynne psychuszki, w których zamykano myślących i mówiących prawdę, rozwijałyby się najlepiej w polskiej służbie zdrowia.

Indoktrynacja agresją, nienawiścią i kłamstwem, oczywiście najłatwiej obejmuje ludzi głupich, niedouczonych, zakompleksionych, niemoralnych, bezmyślnych – czyli niewielki margines Polaków.

Nie stanowią oni realnego zagrożenia dla demokracji.

Ale są niewątpliwie zjawiskiem, nad którym warto się zastanowić.

Bo poza faktem, że są w stanie zaakceptować każde świństwo, każde przestępstwo w szeregach ludzi stanowiących „ich władzę” - dążą też do tego, by tę władzę pełnili ludzie, których skuteczność dostrzegają właśnie w sile ich bezwzględności, brutalności i...nieuczciwości. Na to wskazują wyniki sondażu „kto po Kaczyńskim powinien kierować PiS”.

Jarosław Kaczyński nie wygra wyborów prezydenckich.

PiS nie wygra ani wyborów samorządowych ani parlamentarnych.

I jak sądzę w niedługim czasie zniknie całkiem.

Ale skutki prania mózgów i „nobilitowanej głupoty” długo jeszcze zapewniać będą dostatnie życie i sporą kasę żerującym na nich, pozbawionym skrupułów moralnych, propagandystom.

 

Zapraszam ponownie do przeczytania mojego poprzedniego tekstu, w szczególności tekstów, do których zamieściłam linki.

Zapraszam też do przeczytania tekstu Janusza Palikota, potwierdzającego stawianymi przez siebie pytaniami  tezę o umiejętności „robienia pieniędzy” na koszt polskiego podatnika w środowisku Kaczyńskich.

http://januszpalikot.salon24.pl/

Virtual Pet Cat for Myspace Renata Rudecka-Kalinowska   Gdybyśmy przyjęli założenia czysto moralne, to byśmy nigdy niczego nie mieli/Jarosław Kaczyński/     "Będę konsekwentny w odzyskiwaniu dla ludzi PiS urzędu po urzędzie, przedsiębiorstwa po przedsiębiorstwie, agendy po agendzie. Odzyskamy te miejsca, których obsada zależy od państwa. PiS musi tam rządzić. Trzeba jasno powiedzieć, że 16 miesięcy po wygranej PiS żaden działacz czy zwolennik naszej partii, który wykrwawiał się w naszych kampaniach wyborczych, nie może cierpieć głodu i niedostatku. Ci ludzie muszą w satysfakcjonujący sposób przejąć władzę w części sektora podlegającej rządowi". /Jacek Kurski na Zjeździe Wyborczym PiS,4 marca 2007w Gdańsku:/   &amp

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (137)

Inne tematy w dziale Polityka