Renata Rudecka-Kalinowska Renata Rudecka-Kalinowska
202
BLOG

Przedwyborcze rady dla Platformy Obywatelskiej - Rada trzecia

Renata Rudecka-Kalinowska Renata Rudecka-Kalinowska Polityka Obserwuj notkę 189

Chrońcie prawdę.

W czas uprawianego na terenach powodziowych bezprzykładnego szabrownictwa politycznego przez Jarosława Kaczyńskiego, na które sobie nie pozwala nawet taki populista jak Andrzej Lepper,  w czas kłamstw i insynuacji prominentow PiS w mediach – postępujcie, jak Julia Pitera podczas spotkania przed kamerami z Adamem Bielanem.

Zamykajcie usta pełne banałów i kłamstw. Tak, jak kiedyś w Sejmie Roman Giertych miażdżył punkt, po punkcie Jacka Kurskiego, udowadniając mu kłamstwo po kłamstwie – a cała Polska śmiała się z głupiej miny zaczerwienionego po uszy pisowskiego posła,

Czerwona z wściekłości twarz Adama Bielana mówiła więcej, niż słowa, których zresztą tym razem mu brakło.

Kłamców należy demaskować.

Jak premier.

Odważnie i słowami mówionym wprost, nazywającymi rzeczy po imieniu – Polacy mają prawo poznać prawdę. I mają prawo śmiać się serdecznie z ludzi domagających się za tę prawdę przeprosin - ludzi, którym woda sodowa uderzyła kiedyś do głowy i puszcza w nich do dziś bąbelki arogancji, buty i megalomanii.

Demaskujcie kłamców, którzy przyjęli wobec was metodę nieustannego poniżania, licząc na waszą kulturę i niechęć do brutalności, traktując je jako dowód waszej słabości. Słabości, którą bezlitośnie umieli wykorzystać w 2005 roku i liczą na „powtórkę z rozrywki” dzisiaj.

Podstępność, nieszczerość, fałsz we wszystkich działaniach, tandetny populizm oparty na jednym wielkim łgarstwie, to obraz doprowadzony aż do absurdu, który tak łatwo pokazać w świetle prawdy.

Zdarza się, że zostaniecie wyręczeni, całkiem zresztą niechcący, w wyniku pogardy do własnego elektoratu – jak w przypadku Poncyliusza, który obnażył słabości swojego kandydata, mówiąc o tym, co winien zdziałać w życiu mężczyzna. Posadzić drzewo, zbudować dom i spłodzić syna.Wszystkie te męskie dzieła spełnił Bronisław Komorowski. Dawno, w czasie do tego właściwym.

A Poncyliusz pokazuje nam żałosnego sześćdziesięciolatka, który wprawdzie ma dom, ale po ojcu i właśnie sadzi, gdzieś tam samotnie drzewko, a myśl o spłodzeniu przez niego syna wzbudza powszechną wesołość.

 

Nie traktujcie w mediach, jak równoprawnych partnerów: jawnych i zdemaskowanych kłamców, naciągaczy państwowych firm, insynuatorów,. paniusie na wysokich urzędach, specjalistki od sprawowania „specjalnej troski” i podawania leków, tak by nikt nie widział, prezentujących nieprawdziwe informacje o swoim wykształceniu, prymitywnych osiłków intelektualnych, żywców z narkomańską przeszłością, traktujących prawdę, jak gumę balonową., tych wszystkich ziobrowych młodziaków z PiS, mecenasów kłamliwych i tępolicych.

Obniżacie rangę waszych słów podejmując dyskusje z kimś takim.

Ludzie widząc, że wasi partnerzy nie są wiarygodni - was samych, skoro z nimi rozmawiacie, też za niewiarygodnych mieć będą. I towarzyszyć temu będzie: „Bo oni się kłócą”.

Więc nie kłóćcie się z pomocnikami.

 

Niech kłócą się ze sobą lub z równymi sobie – na przykład z ludźmi Samoobrony. Wszak to ich, nie wasi koalicjanci. Niech po tej prześmiesznej „debacie” z Jadwigą Staniszkis, Kaczyński toczy debatę z Lepperem. Wszak to partner na równym z nim poziomie.

 

I chrońcie Bronisława Komorowskiego.

Marszałka Sejmu RP i wykonującego obowiązki Prezydenta RP - PIERWSZEJ OSOBY W PAŃSTWIE– którego szeregowy poseł Jarosław Kaczyński śmie nazywać „panem Komorowskim” - a ludzie nauczeni przez niego nienawiści, ze swoją frustracją, wściekłością, histerią docierają do Marszałka zbyt blisko; niebezpiecznie blisko.

Niech nie powtórzy się Londyn.

Bo kłamstwo wszczepione w ludzkie umysły rodzi tragiczne owoce.

Powiedzcie takiej chorej, skundlonej wizji Polski – NIE!

 

...stańmy na wysokości
oczu, jak napis kredą na murze,

odważmy się spojrzeć
prawdzie w te szare oczy, których z nas nie spuszcza,
które są wszędzie, wbite w chodnik pod stopami,
wlepione w afisz i utkwione w chmurach;


a choćby się pod nami nigdy nie ugięły
nogi, to jedno będzie nas umiało rzucić
na kolana.”

/Dziennik poranny 1972 Stanisław Barańczak/

Virtual Pet Cat for Myspace Renata Rudecka-Kalinowska   Gdybyśmy przyjęli założenia czysto moralne, to byśmy nigdy niczego nie mieli/Jarosław Kaczyński/     "Będę konsekwentny w odzyskiwaniu dla ludzi PiS urzędu po urzędzie, przedsiębiorstwa po przedsiębiorstwie, agendy po agendzie. Odzyskamy te miejsca, których obsada zależy od państwa. PiS musi tam rządzić. Trzeba jasno powiedzieć, że 16 miesięcy po wygranej PiS żaden działacz czy zwolennik naszej partii, który wykrwawiał się w naszych kampaniach wyborczych, nie może cierpieć głodu i niedostatku. Ci ludzie muszą w satysfakcjonujący sposób przejąć władzę w części sektora podlegającej rządowi". /Jacek Kurski na Zjeździe Wyborczym PiS,4 marca 2007w Gdańsku:/   &amp

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (189)

Inne tematy w dziale Polityka