Renata Rudecka-Kalinowska Renata Rudecka-Kalinowska
92
BLOG

Emisariusz prezesa

Renata Rudecka-Kalinowska Renata Rudecka-Kalinowska Polityka Obserwuj notkę 12

 

SBek w rodzinie Kaczyńskich – to być może przypadek, wynikły z faktu lekkiego traktowania życia i zasad moralnych przez córkę Lecha i Marii Kaczyńskich, Martę. Ale skutki tego przypadku są dla Polski niebezpieczne. Jeśli syn SBka, Marcin Dubieniecki, drugi mąż Marty i ojciec jednej z jej córek deklaruje czynny udział w polityce i przepisanie się z SLD do PiS – to można myśleć, że oto rodzina Kaczyńskich ustawia się przy Jarosławie Kaczyńskim z zamiarem realizowania jego poglądów. Ale jeśli prawem kaduka i w wyniku nadzwyczajnej uprzejmości wykonującego obowiązki Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego przemieszkujący w Pałacu Prezydenckim pod pretekstem likwidowania mieszkania rodziców żony, Marcin Dubieniecki wieczorem wymyka się cichcem z Pałacu do pobliskiej kawiarni, na spotkanie z Józefem Oleksym – to już mamy do czynienia z uprawianiem polityki a nie tylko z takim zamiarem.

 

Jarosław Kaczyński oświadczył, zakomunikował, wręcz wydal edykt, że dla jego formacji nie ma już komuny, postkomuny - jest po prostu lewica. I nobilitował Józefa Oleksego, zdejmując z niego „ciężar PRL” na człowieka wolnego od związków z PZPRowską przeszłością.

 

Spotkanie Dubienieckiego z Oleksym ma zatem charakter spotkania zaufanego emisariusza Kaczyńskiego z przedstawicielem tej nowej-starej lewicy, podczas którego zapewne Dubieniecki przekazał Oleksemu jaką cenę jest gotów zapłacić Kaczyński za wsparcie Oleksego i lewicy w wyborach.

Pytanie, czy tylko polskiej lewicy? Czy związki Oleksego z czasów PRL nie wskazują jasno, że może chodzić o wsparcie sięgające znacznie dalej niż tylko do kilkudziesięciu SLDowców  Napieralskiego? Czy w ogóle chodzi tylko o wsparcie elektoratu lewicowego?

Czy nie chodzi o zdarzenia, które mają odwrócić poparcie Polaków od Komorowskiego, Tuska i PO? O „brudną bombę”, która ma wysadzić przeciwników Kaczyńskiego w powietrze?

Zapowiedź takiej możliwości, odczytaną ze źródeł już nie polskich, a rosyjskich przynosi artykuł Dmitrija Babicza w „Izwiestii” - „Rosja podaruje zwycięstwo Kaczyńskiemu?".

 

Kim jest Jarosław Kaczyński?

Jaką rolę pełnił przy Lechu Wałęsie?

Dlaczego on jeden z grona najbliższych współpracowników Wałęsy nie został internowany?

Czego dotyczyły naprawdę jego wielomiesięczne rozmowy z Kiszczakiem prowadzone na początku lat 90-tych za pośrednictwem zaufanego ( jak sam stwierdził w wywiadzie dla „Wprost”) człowieka – Czyjego zaufanego? Kiszczaka? Kaczyńskiego? Obu? I co z tą listą 100 najbardziej zaufanych, nigdzie nierejestrowanych agentów SB umieszczonych wysoko w strukturach państwowych wolnej już Polski? Tą, o której istnieniu Kaczyński nie poinformował wówczas nikogo z polskich władz?

 

 

Virtual Pet Cat for Myspace Renata Rudecka-Kalinowska   Gdybyśmy przyjęli założenia czysto moralne, to byśmy nigdy niczego nie mieli/Jarosław Kaczyński/     "Będę konsekwentny w odzyskiwaniu dla ludzi PiS urzędu po urzędzie, przedsiębiorstwa po przedsiębiorstwie, agendy po agendzie. Odzyskamy te miejsca, których obsada zależy od państwa. PiS musi tam rządzić. Trzeba jasno powiedzieć, że 16 miesięcy po wygranej PiS żaden działacz czy zwolennik naszej partii, który wykrwawiał się w naszych kampaniach wyborczych, nie może cierpieć głodu i niedostatku. Ci ludzie muszą w satysfakcjonujący sposób przejąć władzę w części sektora podlegającej rządowi". /Jacek Kurski na Zjeździe Wyborczym PiS,4 marca 2007w Gdańsku:/   &amp

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (12)

Inne tematy w dziale Polityka