Oczerniając i odrzucając Jana Pawła II,
czynimy wielką krzywdę nie jemu,
ale sobie samym.
Dzięki salonowi, ktory na SG wiesza notki
antypolskiego, proniemieckiego Alpejskiego
właśnie się dowiedziałem, że te świeckie profesory,
co ośmieliły się podpisać list w obronie JP2
to oszołomy, ciemnota nieinteligencka, owczy pęd pzpr-owy
und so waiter.
Na szczęście jeszcze istnieją światłe profesory:
tu na s24 to profesor Alpejski i profesor Melsztyński
(i jeszcze kilku ich adiunktów: Norach, Ajgor, Deda..).
Alpejski i Melsztynski mówiący jednym, zatroskanym głosem -
- prawda że piękny to sojusz dwóch gorliwych katolików
broniących dobrego imienia JP2 i KK?
Ta zacna profesura wraz ze współpracownikami nie podpisze apelu
podobnie jak profesor Boniecki nie podpisał.
Podobnie jak profesor Boniecki podpisze się obiema rekami
pod apelem o obronę dobrego imienia Nergala i Margota.
Cóż..
każdy ma takich świętych i autorytety, jakie sobie wybierze.
Podpisałem apel i pozostaję przy św.JP2.
Alpejski zaś niech nadal służy Palikotowi.
Każdy w swoim Kościele, na pożytek swojej Ojczyzny :)
PS. jakby ktoś chciał skonfrontować bzdury wypisane przez alpejskiego
("akcję członków PZPR", "okazanie uległości wobec nowego ministra edukacji"),
z treścią listu profesorów, to może go przeczytać tutaj:
https://www.gosc.pl/doc/6621341.Ludzie-nauki-w-obronie-sw-Jana-Pawla-II
https://www.niedziela.pl/artykul/61333/Apel-ludzi-nauki-o-prawde-i-szacunek-w
- na 90% alpejski zna tylko wyrywki listu. ale nawet jesli znalby cały
i tak by napisał to samo - taką robotę mu zlecił jego "Kosciół".
EDYCJA NOTKI:
List i aktualizowana lista poparcia
https://ekai.pl/apel-ludzi-nauki-o-prawde-i-szacunek-w-pamieci-o-janie-pawle-ii/
-
Komentarze