Adam Bodnar:
Psiknięcie gazem z takiej odległości posłance Barbarze Nowackiej,
która jest reprezentantką narodu, to jest tak jakby psiknąć w twarz
88 tys. wyborców, którzy na nią głosowali. Tak na to musimy patrzeć.
No to jesteście bidni (a może tylko zNerwicowani albo inaczej ogłupieni)
skoro tak musicie. Ja tak nie muszę (a truskawki posypuje cukrem).
Mnie nie zaskakuje, że dowolnej płci uczestnik nielegalnej zadymy,
w niebezpiecznym miejscu, utrudniający działanie służb porządkowych,
dążący do konfrontacji z policją, ubliżający funkcjonariuszom,
napierający na policję może oberwać gazem.
a także pałą albo gumową kulą.
I jakoś jestem przekonany, że to nie policja goniła i dopadła Basie,
albo podstepnie zwabila i zaciągnęła na środek trasy łazienkowskiej
by tak ją spsikać w blasku fleszy..
no ale wiecie, ja posypuje truskawki cukrem,
a nie tym czym demokratyczni..
a wracajac do idiotyzmu Bodnara: wcześniej prowokatorka Lempart dostała gazem..
Większe pół narodu (płci wiadomej, którą Lempart reprezentuje)
zostało spsikane, a wy towarzyszu Bodnar co?! milczeliście!
niniejszym, za brak czujności rewolucyjnej,
dostajecie towarzyszu naganę z wpisaniem do akt.
-
-
