notka o tęczowej Konfie.
Ale to nie będzie notka o społecznej asystentce Szczęśćborza.
Każdy dobiera sobie do asystowania takie Sabiny jakie chce
i nie nam to oceniać. Tolerancja! Tolerancja! :)
To notka o Dziamborze, który w jednym krótkim wywiadzie zademonstrował
dlaczego prawica (a raczej "prawica") jest postrzegana jak banda idiotów.
Otóż nasz zacny konfiarz został spytany, czy rodzic ma prawo
domagać się, by jego syna w szkole taktować jak dziewczynkę.
i co też nasz reprezentant jedynej ideowej prawicy stwierdził?
Przede wszystkim był pryncypialny i przytoczył dwa dogmaty:
1. płcie są dwie,
2. o wychowaniu dziecka decydują rodzice.
Brawo!!
.. na następnie z sumy tych dwóch myśli
konfiarzowi Dziamborowi wyszło (co radośnie oznajmił)
że szkoła powinna respektować wolę rodziców,
by chłopca nazywać dziewczynką
(czy tam odwrotnie).
TADAM!!
czy końfy mnie słyszą?!
czy Konfa to słyszy?
tak.. wiem..
idiotyzmy które wygłasza Szcześcborz, Korwin, Dziambor, Wilk..
to nie jest głosy Konfy.. a skąd!! a w żadnym wypadku!!
to tylko jak zwykle
głosy nie mających nic wspólnego z Konfą krasnoludków,
które podstępnie szczają do konfianego mleka.
cytat z TT:
Jeżeli tak ma wyglądać "ideowa prawica",
to równie dobrze można głosować na Razem.
... ...
tak..
to prawda :D
Oczywiście między twierdzeniami 1 i 2 nie ma kolizji,
ale jak widać rozwiązanie tego węzła przekracza
możliwości intelektualne reprezentantów
konfederacyjnych wolnościowców.
Ktoś jest tym zaskoczony?
-
