Seneff, glifosat, covid-19

i jeszcze jedno uzupełnienie do notki
Młot wawel i kulista naukowczyni od puzzli

nie moje. tłumaczenie automatyczne, stąd:

https://www.mcgill.ca/oss/article/covid-19-pseudoscience-environment/dr-stephanie-seneff-strikes-out-again-glyphosate-and-covid-19

warto, bo pocieszne :))))

Seneff, informatyk z MIT, który ma obsesję na punkcie próby udowodnienia, że herbicyd glifosat (Roundup) powoduje wiele ludzkich dolegliwości, teraz celuje w tę substancję chemiczną jako czynnik COVID-19. Strzela ślepakami.

Informatyk z MIT bez doświadczenia w rolnictwie, chemii, toksykologii czy naukach biologicznych. A jednak z jakiegoś powodu Stephanie Seneff zdecydował, że genetycznie modyfikowana żywność jest narzędziem diabła i że glifosat (Roundup), herbicyd używany do zabijania chwastów na polach upraw, które zostały genetycznie zmodyfikowane, aby mu się przeciwstawić, jest odpowiedzialny za wiele dolegliwości społecznych. Twierdzi, że narażenie na glifosat powoduje autyzm i próbuje to udowodnić, pokazując wykres pokazujący, że wzrost częstości występowania autyzmu jest równoległy do wzrostu sprzedaży glifosatu. Myląca korelacja z przyczyną i skutkiem jest tak fundamentalnym błędem, że każdy, kto buduje sprawę w ten sposób, może natychmiast zostać zdyskontowany jako rzetelny naukowiec. Wskaźniki autyzmu również wzrosły wraz ze wzrostem diet wegetariańskich, ale nikt nie twierdzi, że warzywa powodują autyzm.Nie twierdzą też, że lody powodują wypadki na łodziach, a jednak obie te liczby zwiększają się w miesiącach letnich.

Przez lata Seneff próbowała wyrobić sobie światową markę, stając się czempionem ludzi, rycerzem w lśniącej zbroi, jadącym na białym koniu do walki z przemysłem rolnym, który dba tylko o zyski. Była szeroko krytykowana za nadużywanie nauki, ale jej ostatnia diatryma jest naprawdę komediowa. Jeździ na płaszczu COVID-19 w niedorzecznej próbie wciągnięcia glifosatu jako czynnika w chorobie. W jaki sposób? Próbując stworzyć absurdalny związek między biopaliwami a COVID-19! Wspomniane biopaliwo to etanol wytwarzany przez fermentację produktów roślinnych, głównie kukurydzy, który jest dodawany do benzyny i paliwa lotniczego w celu zmniejszenia uzależnienia od ropy naftowej. Etanol jest nie tylko surowcem odnawialnym, ale także spala się czyściej niż benzyna, zmniejszając zanieczyszczenie powietrza.

Teza Seneffa jest taka, że genetycznie zmodyfikowaną kukurydzę używaną do produkcji etanolu spryskano glifosatem, a zatem substancja chemiczna jest obecna w benzynie, do której dodaje się etanol. Kiedy paliwo się pali, glifosat jest aerozolowany, a wdychany wpływa na układ odpornościowy, powodując „burzę cytokinową”, która charakteryzuje niektóre przypadki COVID-19. Jakie są jej dowody? Ona niedorzecznie przedstawia przypadek pary po siedemdziesiątce, Roberta i Elizabeth Mar, którzy zmarli na tę chorobę. W jej słowach: „Oboje Marsjanie mieli po 70 lat, więc pasują do profilu zwiększonej podatności ze względu na starszy wiek. Ale być może bardziej znaczącym czynnikiem był fakt, że ich restauracja znajdowała się zaledwie kilka przecznic od międzystanowej 5, 8-pasmowej autostrady, przez którą przez cały dzień przejeżdżały ciężarówki, autobusy i samochody.wyrzucając toksyczne spaliny.”

Glifosat rozkłada się w temperaturze 187 °C, co Seneff mógł łatwo sprawdzić. Nie tylko bezsensowne jest sugerowanie, że glifosat przeżywa spalanie, ale nie ma również dowodów na to, że kiedykolwiek występuje w etanolu. I czy istnieją dowody na to, że glifosat ma jakikolwiek wpływ na odporność adaptacyjną, jak twierdzi? Przytacza tutaj przykład rolnika, który próbował popełnić samobójstwo, wypijając kubek herbicydu zawierającego glifosat, i doznał gwałtownego spadku ciśnienia krwi wraz z niedotlenieniem, niewydolnością oddechową i ostrym obrzękiem płuc. Nie jest to wielka niespodzianka, ale picie toksycznej ilości glifosatu nie jest modelem wdychania śladowych ilości z powietrza, jeśli rzeczywiście są one obecne.

Następnie Seneff zachęca do dalszych naukowych kpin, twierdząc, że spływ glifosatu z pól uprawnych odgrywa rolę w wyniku infekcji koronawirusem. Rzeka Jangcy przepływa przez Wuhan i jest bardzo zanieczyszczona przez spływy, a to, jak twierdzi, powoduje glifosat w otaczającym powietrzu, co z kolei wpływa na układ odpornościowy. To właśnie spowodowało, że epidemia koronawirusa w Wuhan miała tak katastrofalne skutki. Czy ktoś kiedykolwiek znalazł glifosat, nielotny związek, w powietrzu wokół systemów wodnych? Nie. Dalej wskazuje na gorące miejsca, takie jak Nowy Jork, Nowy Orlean i Seattle, argumentując, że rzeka Hudson, Missisipi i woda wokół Seattle są źródłem glifosatu. Nieważne, że miasta o dużej gęstości zaludnienia są zwykle zlokalizowane wokół głównych dróg wodnych, a zatłoczenie jest przyczyną przenoszenia infekcji.

A co z Włochami, krajem, w którym nie uprawia się genetycznie modyfikowanych roślin, jako hotspotem? Seneff ma tutaj inne nieinteligentne wyjaśnienie. „Włochy opracowały technologię, która polega na zbieraniu zużytej oliwy z oliwek z restauracji i przekształcaniu jej w paliwo biodiesel. Chociaż Włochy nie zezwalają na uprawy GMO, glifosat jest rutynowo używany do zwalczania chwastów rosnących wokół drzew oliwnych”. Tak więc, według niej, miłość Włochów do oliwek odgrywa rolę w rozprzestrzenianiu się COVID-19. A Rosja? Mniej przypadków. Dlaczego? Ponieważ, według tego mistrza nauki, nie używają biopaliw. Nieważne, że rosyjskie reportaże są notorycznie podejrzane.

Jest jeszcze więcej. Seneff wpycha kolejny ładunek bunkum do swojego gigantycznego stosu pseudonaukowych twierdzeń. Sugeruje, że problemy z płucami związane z wapowaniem są również spowodowane przez glifosat. Jak to? Glikol propylenowy i glicerol są składnikami mieszanki waporyzacyjnej w e-papierosach i są pozyskiwane z odpadów z produkcji biopaliw. Rzeczywiście, glicerol jest produktem ubocznym produkcji biopaliw, ale jest również powszechnie pozyskiwany z łoju zwierzęcego. Można go przekształcić w glikol propylenowy, chociaż główną metodą produkcji glikolu propylenowego jest propen. W każdym razie nigdy nie wykryto glifosatu w mieszankach do waporyzacji, ale nawet gdyby był obecny, oczywiście nie przetrwałby spalania! Jakby nie wydmuchała wystarczająco dużo gorącego powietrza, wrzuca do doku octan witaminy E.Seneff wie, dlaczego podejrzewa się, że ten związek jest odpowiedzialny za niektóre problemy z płucami związane z wapowaniem. To, czego inni naukowcy przeoczyli, to fakt, że witamina E jest powszechnie pozyskiwana z oleju sojowego, „prawdopodobnie z soi GMO „gotowej do Roundup”, a zatem jest zanieczyszczona glifosatem! Jakieś dowody na to? Zero.

Mamy tu do czynienia z serią śmiesznych argumentów, które reprezentują chorobę obserwowaną czasami wśród naukowców, którzy są przywiązani do sformułowanej przez siebie teorii i będą próbowali wpasować kwadratowe kołki w okrągłe otwory, aby udowodnić, że mają rację. W tym przypadku w pewnym sensie tę chorobę powoduje glifosat.