" Wiem z kilku źródeł, że część personelu medycznego szczepi się "na papierze".
Podejrzewam, że część (bardziej kumata) być może solą fizjologiczną."
zapodał @Piko.
może tak być.
w źródła też nie wnikam, ani ich nie kwestionuje.
Na pewno są wiarygodne i starannie sprawdzone.
jak Piko coś wrzuci na salona, to nie ma przebacz!
Intryguje mnie jeno, po co co-bardziej-kumaci
wstrzykiwali sobie te sól fizjologiczną?
chodziło o to, by mieć dowodową dziurkę po szprycy?
by stan igiełek, strzykawek i plasterków się zgadzał, jakby-co?
a może, ci co bardziej kumaci robili sobie foty i krótkie filmiki
z intymnego zabiegu, by jakby-co mieć materiał dowodowy?
personel medyczny jest taki przewidujący, taki przebiegły..
o kurdej Szatan! a ja sobie szczepo-selfika nie zrobiłem.
jakby dojszło co-do-czego mam przewalone!
dziurki też nie widać :(
@Admin: notka do działu "technologie". bezwzględnie!
-
Komentarze