Cóż, moje pisanie prawdy o tym co dzieje się na Ukrainie komuś się nie spodobało i zostałem całkowicie zakryty. Trudno, nie zamierzam się nad tym rozczulać, i tak mam wystarczająco spraw na głowie, żeby bawić się tu w jakieś podchody. Skupię się na innych formach ekspresji. Żegnam wszystkich odwiedzających mojego bloga, w ciągu 48 godzin go likwiduję, bo w takim dalszym funkcjonowaniu go zakrytego nie widzę większego sensu.
Inne tematy w dziale Rozmaitości