Zagubiony Tusk

 

zdjęcie: PAP

 

 

Internet jest czynny całą dobę i nie ma w nim przerwy na sprzątanie.

 

Kiedyś, bardzo dawno temu, pośród nocy jesiennej.. no, bez precyzji.. siedziałem z Paryżu w brasserie, która była czynna całą dobę i ja to z dumą szczawika odkryłem.

Bylem zachwycony, ze nikt mnie nie goni do domu, barman nie wpychał mi na sile trunków, żeby mnie upić i okraść (jak to we Warszawie drzewiej bywało), grała muza, ale cicho..

i było cudownie, bo mogłem wyjść kiedy tylko chciałem i ponownie wrócić.

Siedziałem tak nad moją café alongée i popatrywałem na innych gości knajpki niedaleko Dworca Montparnasse. Moja szczawikowa „mądrość” podpowiedziała mi, ze większość z nich jest ludźmi nieprzystosowanymi do życia w normalnym trybie (dzień - praca; noc - sen).

Wczoraj tez sobie pozwoliłem posiedzieć pośród wietrznej nocy jesiennej w takiej knajpce, tym razem popatrywałem w smart fona..

 

.. i dojrzałem w nim w zestawieniu fotograficznym najlepiej opłacanych kacyków świata.

Prowadzi kenijski tandem Odinga-Obama, poprzedzony przez cwaną Australijkę.

 

W tym zestawieniu znalazłem gapowate zdjęcie naszego Premiera i zadziwiłem się tym, ze wcześniej tego nie zauważyłem, ani nikt specjalnie tego nie opisał:

 

Premier ma asymetryczna twarz, to nic specjalnego, bo cała reszta świata, z wyjątkiem bodaj Lizz Taylor, tak ma,

ale on ma tę nieforemną twarz człowieka nieobecnego duchem,, no!

Oczy, które powinny w nas tchnąc wiarę, są jakieś takie, jak u ryby, która widzi haczyk z robakiem i zaraz go połknie, bo nie ma obok rybiego ochroniarza, który by tego robala pokosztował pierwszy.

 

Przyznam się szczerze, ze już wolę rozbieganą i komiczną facjatę Sarko (bo zimna twarz Hollande napawa dreszczem nie tylko mnie),

ale ale, premierowa twarz wręcz manifestuje swoje zagubienie i pytanie jest jedno: kto to dał do prasy?..

Adolf kiedyś za zaprezentowanie takiej fotki wysyłał cale redakcje na wczasy, albo przynajmniej na front wschodni.

Wódz przecież musi być uduchowiony, zwłaszcza na gębie, a ten tu jest taki, jak zajechany urzędnik z magistratu na wymówieniu.

I dlaczego jeszcze jest?

 

Ja na niego nie glosowałem i takiemu gościowi, z tak nieobecnym, rozkojarzonym wzrokiem, nie powierzyłbym nawet misji zakupu prasy codziennej.

I ta flaga Unii w tle, aż prowokuje ratunkowe hasełko:

 

"Unia z narodem - naród z Unią"

 Straszna lipa..

aha i fakt, pieniędzy dużo nie zarabia, to tak na marginesie..