Lubczasopisma konkurencją dla SG Salonu24

Lubczasopisma konkurencją dla SG Salonu24

Szanowni Czytelnicy,

tak się składa, że nie lubię sposobu, w jaki ustalana jest Strona Główna na Salonie24, a ponieważ nie jestem odosobnionym malkontentem w tej drażliwej sprawie, dlatego pozwalam sobie zaprezentować konkurencyjny sposób prezentowania polecanych treści, jako jeden z redaktorów dwóch lubczasopism, odpowiedzialnych za dobór tekstów - w LC „Nora Kreta”, które ma określony profil, często różniący się od treści preferowanych na SG Salonu, a także w LC „Od Antyku do dzisiaj”, które żyje w tej chwili światłem odbitym od wielkiej polityki „Nory”, ale w dziedzinie kultury nie musi, bo jest do jej prezentacji stworzone.

W naszych „małych salonach” dobieramy teksty autorów, nie ze względu na ich nazwiska, czy z powodu oficjalnych funkcji pełnionych w polskim aparacie państwowym, nie kierujemy się również swoistym nepotyzmem, lecz przede wszystkim względami merytorycznymi oraz przesłaniem z nich wynikającym.

Żartując, można stwierdzić, że nawet nobliści, czy laureaci nagrody Pulitzera musieliby u nas zasłużyć na publikację, dlatego wszelkie „stachanowskie”, pisane na ilość i byle jak, teksty, niech sobie promuje S24 na Stronie Głównej.

Poza tym, popierając ekologię i nadal walcząc ze stronicowaniem, a także na zasadzie: „Wolnoć 

Tomku w swoim domku”:

• nie szatkujemy, jak kapusty, unikalnych tekstów autorskich, na chybił trafił publikując cały, oryginalny tekst po dawnemu na jednej stronie,

• a więc, niepotrzebne jest drukowanie w całości artykułu i marnotrawienie cennego papieru, który jest przecież wytwarzany ze ścinanych drzew, płuc naszej planety, tylko po to, by przeczytać tekst żyjący życiem muchy jętki przez dzień cały i tylko..

To tymczasem tyle, bo mam nadzieję, że szatkownica ominie ten tekst, a zatem dziękuję za przeczytanie notki i zapraszam na łamy „Nory Kreta” i „Od Antyku do dzisiaj”.

Z wyrazami szacunku i blogerskim pozdrowieniem

RobertzJamajki&StanKubik