Debiut każdego muzyka stwarza niemałe wyzwanie dla krytyka z wielu powodów. Łatwo się bowiem można pomylić w ocenie nie tylko samej płyty, ale również przyszłości danego artysty. Rzadko bowiem debiuty są tak dojrzałe jak chociażby Herbiego Hancocka "Takin’ Off". Zazwyczaj debiuty są dopiero wprawkami i tylko kolejne dokonania mogą dać jasną wskazówkę, czy coś z początkującego artysty będzie czy też nie. Omawiana płyta stwarza taką nadzieję, ale czy Oktawia Kawęcka stanie się znaczącą postacią na polskiej scenie jazzowej, to dopiero się okaże za jakiś czas. Ja przynajmniej jej tego gorąco życzę.
Album Oktawii Kawęckiej ma - jak to zresztą bywa z większością płyt - wady i zalety. Zacznę od zalet, które patrząc z innej perspektywy są także wadami.
Po pierwsze – ciekawy repertuar (dwa utwory Bronisława Kapera, w tym chyba jego najbardziej znany "On Green Dolphin Street", dwa utwory Michała Urbaniaka, utwór Stanisława Moniuszki (sic!!!) i jeden w pełni autorski Oktawii).
Po drugie – świetna realizacja dźwięku i bardzo dojrzałe aranże (we wkładce do płyty nie napisano kto za aranże odpowiadał, ale chyba był to Rafał Sarnecki). Ciekawe, że we wkładce odnotowano takie znamienne zdanie, iż "w celu zapewnienia najwyższej jakości i autentyczności wykonania, podczas pracy nad płytą nie wykorzystano żadnych narzędzi służących do strojenia, bądź równania zarejestrowanego materiału muzycznego".
Po trzecie – Oktawia Kawęcka umie posługiwać się zarówno fletem (bardzo ciekawym instrumentem, a tak rzadko obecnie wykorzystywanym w jazzie), jak i całkiem ciekawie śpiewa (dlaczego tylko całkiem, odsyłam do wad tej płyty).
Po czwarte – Oktawii towarzyszy grono interesujących instrumentalistów na czele z gwiazdą tej płyty – gitarzystą Rafałem Sarneckim. To obecność jego gitary i jej brzmienie, oprócz fletu liderki decyduje o ciekawej aurze nagrania. Warto również wspomnieć o epizodycznym udziale w jednym utworze Wojciecha Karolaka na organach Hammonda.
Przejdźmy jednak po tych pochwałach do wad, które składam na karb potknięć przynależnych każdemu debiutowi.
Po pierwsze – wolałbym, żeby album w znacznie większym wymiarze był dziełem autorskim artystki, bo to co prezentuje na swoim jedynym, kończącym płytę utworze "Dla F.L." z piękną wokalizą skłania mnie do wniosku, iż płyta debiutancka byłaby wówczas ciekawsza. "Pieśń Wieczorna" to już chyba zbędny eklektyzm, ale być może tylko mnie to się średnio podoba.
Po drugie – o ile nie mam zastrzeżeń do gry na flecie, to przyznam szczerze, iż wolałbym, żeby Oktawia Kawęcka wybrała raczej drogę wokalistki jazzowej, do czego ma predyspozycje, niż piosenkarki w stylu Anny Marii Jopek, którą skądinąd przypomina w ciekawym muzycznie utworze Urbaniaka "PO.ZA". Nie idź tą drogą, Oktawio, szkoda Twojego talentu na bycie klonem Anny Marii Jopek. Wokal jazzowy – tak, piosenkarstwo nawet bardzo dobre – nie.
Tak, czy owak, płyta ciekawa, zasługująca na uwagę i dalsze śledzenie kariery tej artystki. Trzymam za nią kciuki.
Oktawia Kawęcka - Oktawia (2008)
Oktawia Kawęcka - vocal, flute, alto flute
Rafał Sarnecki - electric guitar
Wojciech Karolak - Hammond organ (3)
Wojciech Pulcyn - bass
Michał Barański - bass (3)
Piotr Filipowicz - bass (7)
Sebastian Frankiewicz - drums
Piotr Gadzina - violin (1)
Kamila Haftkowska - violin (1)
Anna Kośmieja - violin (1)
Katarzyna Pyrć - violin (1)
Piotr Rostek - violin (1)
Monika Urlik - violin (1)
Ewa Wałecka - violin (1)
1.
Leave My Sorrow Behind (M. Urbaniak, C. Saenz-Valiente)
[05:42]
2.
On Green Dolphin Street (B.Kaper)
[04:34]
3.
PO.ZA (M. Urbaniak, O. Kawęcka)
[03:29]
4.
Spring Has Its Happy Wisdom (R. Sarnecki)
[04:50]
5.
Invitation (B. Kaper, P. F. Webster)
[06:34]
6.
Pieśń Wieczorna (S. Moniuszko, L. Kondratowicz)
[04:09]
7.
My Heart Still Cries ( R. Filipowicz, C. Saenz-Valiente, O. Kawęcka)
[05:44]
8.
Dla F.L. (O. Kawęcka)
[04:23]
Uwaga!!! Pobrane elementy dotyczące street artu, o ile nie dotyczą Warszawy, nie pochodzą od autora strony
Information is not knowledge
Knowledge is not wisdom
Wisdom is not truth
Truth is not beauty
Beauty is not love
Love is not music
Music is THE BEST
FRANK ZAPPA (Packard Goose)
INNI O MNIE
"Sam się idź leczyć, gnido" Artemida - Moderna
"Jesteś damskim bokserem, towarzyszu" Flamenco
"Nieuk aspirujący do grona idiotów" Jakub46
"Jest pan zwykłym chamem" - Samotny Wilk ADH
"Bo jesteś zwykłym debilem" - Asmodeus
"Za chamskie słownictwo. Blok." - Stary
"Pisząc jak bydlak, stajesz się bydlakiem!" Jacek Paweł Jarecki
"Zostałeś zbanowany. Akceptuje tu tylko myślących po polsku." malibu
"Wycinam zawsze wasze lewackie chamstwo i komentarze ad personam, a nigdy rzeczową duskusję" iustus
"Ty i tobie podobni, to nieodrodne dzieci, a może już wnuki i prawnuki stalinowskich pachołków, którzy zatruli polską ziemię po 1945 roku i dalej zatruwają." piotruśpan
"Po przeczytaniu uwag osobnikow typu Robred i Wywczas wiem, ze akurat w powyzszym cytacie pisze on prawde, rzeczywiscie ci ludzie nie glosuja ani na PO ani na PiS. Oni glosuja w swoim kraju na Jedna Rosje." melgibson
"Zapracowałeś na bana. Czuj się zaszczycony, banuje wyjątkowych kretynów." chinaski
"jesteś gnida, i tyle." t-rex
"przypadek nieuleczalnego zdebilenia" Kurtyna
"Prawdziwym wyzwaniem są dla mnie takie pokręcone indywidua, jak Ty, Robredzie" t-rex
"ban za chamstwo" Świt
"Trudno. Zasady. Za personalny atak. Blok." Stary
"faktycznie, głupi jesteś" Laleczka
"na suszarkę z autorem tekstu skoro mu wyprali mózg to niech wyschnie!" Jasiek45
"człowiek o inteligencji szeregowego milicjanta" gość
"Mam taki zwyczaj, że jak ktoś nie rozumie dwa razy, to za trzecim razem dostaje lekcje dobrego wychowania i skierowanie do obory. Więc sio mi stąd...!" Gadowski
"Wypierdalaj na Onet, szmaciarzu" Zielona Wyspa
"Błagam! Usuń tego chwasta" Zielona Wyspa
"Z chujami i zdrajcami nie rozmawiam. Spadaj" Zielona Wyspa
"Właśnie tacy jak ty, bękarty żydokomuny, powinny komentować na Onecie lub WP. Tam jest wasze, i twoje miejsce. Właśnie na WP dają teraz popis Polskości takie szuje jak ty, pod wpisem o nowym Godle Rzeczpospolitej zaproponowanym przez polskich górali. Dołącz się do tych komentatorów. Tam wypowiadają się tacy "prawdziwi Polacy", jak ty." Zielona Wyspa
Tekst i słowa piosenki Lou Reed - Last Great American Whale
The Rip lyrics found at elyricsworld.com
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura