Robred Robred
322
BLOG

Grzegorz Karnas - Sny (The Dreams of a Ninth Floor)

Robred Robred Kultura Obserwuj notkę 0

Grzegorz Karnas, który jest spiritus movens tej płyty i robi prawie wszystko - napisał muzykę (z wyjątkiem "Bye, Bye Blackbird" i "Nie Można Mówić Kłamstw (Akt 2)") i słowa, zaaranżował, nagrał i wyprodukował ten materiał – nie jest przynajmniej dla mnie jakimś nowym odkryciem.

 

Przyznam, że już jego pierwsze nagranie - "Reinkarnasja", wydane przez Jazz Forum Records i Not Two, było dla mnie pewnego rodzaju objawieniem, a świetne wykonania takich standardów jak "There Is No Greater Love", "Body And Soul", czy też "Too Young To Go Steady" pozwalały mi sądzić, że rodzi się powoli nowa gwiazda polskiej wokalistyki jazzowej.


Niestety od tego czasu upłynęło dużo czasu, a Grzegorz Karnas milczał, dlatego muszę przyznać ze wstydem, że gdy pojawił się właśnie omawiany album jakoś go pominąłem. Wydane w 2004 roku "Sny" są płytą obiecującą, ale nadal Grzegorz Karnas występuje w roli pretendenta, ciekawego talentu, a nie dojrzałego artysty. Piszę to z żalem, gdyż wolałbym, żeby Karnas wydał płytę (może będzie to ta następna, trzecia), która postawi go na czele stawki i pozwoli mu wyjść z grona utalentowanych outsiderów.

Wracając do "Snów". Tak jak poprzednia "Reinkarnasja", zaczynają się naprawdę mocnym uderzeniem. Tam taką rolę spełniło znakomite wykonanie "There Is No Greater Love". Tę płytę otwiera świetny, długaśny 14–minutowy utwór tytułowy, w którym bawią słuchacza zarówno zabawy słowami Karnasa, jak i piękne frazy wygrywane na saksofonie tenorowym przez Tomasza Szukalskiego, plumkanie pianina Fendera, za którym zasiada Michał Tokaj, a także plamy dźwiękowe, które tworzy na gitarze Damian Kurasz.

Pozostałe utwory są znacznie krótsze i niestety sprawiają wrażenie szkiców do naprawdę ciekawych utworów. Utwory ciekawsze są przemieszane z utworami słabszymi. Chociaż na przykład takie "korzenne" wykonanie "Bye, Bye Blackbird" z preparowanym głosem Karnasa, "Nie Można Mówić Kłamstw (Akt 2)" z fajną partią trąbki Jerzego Małka, instrumentalne "Zdziwko" z dialogiem pianina Fendera i gitary, pulsująca funkiem "Lalla", w którym to utworze Karnas "już kolejny raz otwiera śpiące oko, zastygłe w brudzie sczezłych lat, przykryte ropą", że zacytuję trochę niedokładnie fragment jego tekstu - bardzo przypadły mi do gustu.

Co do tekstów nie będę się wypowiadał, mnie ich pewna, że tak się wyrażę, naiwność i pretensjonalność przekonują. Czekam na następną płytę z niecierpliwością, mając nadzieję, że będzie ona prawdziwym przełomem w karierze tego utalentowanego wokalisty i wprowadzi go zdecydowanie do czołówki polskich wykonawców jazzowych. Na pewno na to zasługuje.

Zachęcam więc gorąco do posłuchania zarówno "Snów", jak i "Reinkarnasji".

 

Grzegorz Karnas - Sny (The Dreams of a Ninth Floor) (2004)

Grzegorz Karnas - vocals, loops, touth drum
Tomasz Szukalski - tenor saxophone
Jerzy Małek - trumpet
Michał Tokaj - Fender piano
Damian Kurasz - guitars
Bogusz Wekka - congas
Robert Kubiszyn - basses
Adam Oleś - cello
Patrycja Gola - voice
Sebastian Frankiewicz - drums


 

1.  
Sny (Dreams)
    [14:04]

 

2.  
Nie można mowić klamstw (You Can't Be Tellin' Lies - Act 1)
    [04:25]

 

3.  
Bye Bye Blackbird
    [04:22]

 

4.  
Fraszka (Epigram)
    [04:49]

 

5.  
D
    [01:36]

 

6.  
    [05:41]

 

7.  
D
    [01:22]

 

8.  
Zdziwko (Surprise)
    [04:54]

 

9.  
Lalla
    [04:08]

 

10.  
Nie powiem (I Won't Say)
    [06:13]

 

11.  
Wytężam (My Broadsward)
    [05:02]

 

12.  
Outro przestrzeń (Outro Space)
    [01:28]

 

Robred
O mnie Robred

Uwaga!!! Pobrane elementy dotyczące street artu, o ile nie dotyczą Warszawy, nie pochodzą od autora strony Information is not knowledge Knowledge is not wisdom Wisdom is not truth Truth is not beauty Beauty is not love Love is not music Music is THE BEST FRANK ZAPPA (Packard Goose) INNI O MNIE "Sam się idź leczyć, gnido" Artemida - Moderna "Jesteś damskim bokserem, towarzyszu" Flamenco "Nieuk aspirujący do grona idiotów" Jakub46 "Jest pan zwykłym chamem" - Samotny Wilk ADH "Bo jesteś zwykłym debilem" - Asmodeus "Za chamskie słownictwo. Blok." - Stary "Pisząc jak bydlak, stajesz się bydlakiem!" Jacek Paweł Jarecki "Zostałeś zbanowany. Akceptuje tu tylko myślących po polsku." malibu "Wycinam zawsze wasze lewackie chamstwo i komentarze ad personam, a nigdy rzeczową duskusję" iustus "Ty i tobie podobni, to nieodrodne dzieci, a może już wnuki i prawnuki stalinowskich pachołków, którzy zatruli polską ziemię po 1945 roku i dalej zatruwają." piotruśpan "Po przeczytaniu uwag osobnikow typu Robred i Wywczas wiem, ze akurat w powyzszym cytacie pisze on prawde, rzeczywiscie ci ludzie nie glosuja ani na PO ani na PiS. Oni glosuja w swoim kraju na Jedna Rosje." melgibson "Zapracowałeś na bana. Czuj się zaszczycony, banuje wyjątkowych kretynów." chinaski "jesteś gnida, i tyle." t-rex "przypadek nieuleczalnego zdebilenia" Kurtyna "Prawdziwym wyzwaniem są dla mnie takie pokręcone indywidua, jak Ty, Robredzie" t-rex "ban za chamstwo" Świt "Trudno. Zasady. Za personalny atak. Blok." Stary "faktycznie, głupi jesteś" Laleczka "na suszarkę z autorem tekstu skoro mu wyprali mózg to niech wyschnie!" Jasiek45 "człowiek o inteligencji szeregowego milicjanta" gość "Mam taki zwyczaj, że jak ktoś nie rozumie dwa razy, to za trzecim razem dostaje lekcje dobrego wychowania i skierowanie do obory. Więc sio mi stąd...!" Gadowski "Wypierdalaj na Onet, szmaciarzu" Zielona Wyspa "Błagam! Usuń tego chwasta" Zielona Wyspa "Z chujami i zdrajcami nie rozmawiam. Spadaj" Zielona Wyspa "Właśnie tacy jak ty, bękarty żydokomuny, powinny komentować na Onecie lub WP. Tam jest wasze, i twoje miejsce. Właśnie na WP dają teraz popis Polskości takie szuje jak ty, pod wpisem o nowym Godle Rzeczpospolitej zaproponowanym przez polskich górali. Dołącz się do tych komentatorów. Tam wypowiadają się tacy "prawdziwi Polacy", jak ty." Zielona Wyspa Tekst i słowa piosenki Lou Reed - Last Great American Whale The Rip lyrics found at elyricsworld.com

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Kultura