Ronin. Ronin.
2668
BLOG

Czarna strona Leminga .Czyli Mazurkowe Manipulacje Zoologiczne..

Ronin. Ronin. Rozmaitości Obserwuj notkę 21

 

 

 

 Publicysta prawicowego tygodnika opinii "Uważam Rze" stworzył "alfabet leminga". Robert Mazurek w ironicznym tekście opisuje kim jest leming, a raczej kim są "polskie lemingi". Określenie "lemingi" odnosi on bowiem do szerokiej grupy ludzi - ludzi, głosujących na Platformę Obywatelską. Kim jest leming?

Co to jest "alfabet leminga"?

"Cechą lemingów jest konformizm i bezrefleksyjność" – napisał Robert  Mazurek, dodając w charakterystyce lemingów, że są bezrefleksyjnymi "przeżuwaczami papki medialnej", którzy czerpią wiedzę o świecie tylko z "Gazety Wyborczej" i TVN 24. W "alfabecie leminga" wymienia podstawowe pojęcia związane ze światem "lemingów", np:

1 listopada - Czas wyludniania Miasteczka Wilanów, którego mieszkańcy wyjeżdżają wtedy po jaja i kury do rodziców w Parczewie.

Korpo - miejsce pracy, gdzie na szczęście prawie wszyscy też są ze wsi;

Ikea - świątynia lemingów;

Łatwo zauważyć, że do "lemingów" zaliczani są ludzie, ujmowani w badaniach socjologicznych jako "młodzi, wykształceni i mieszkający w dużych miastach". Ironia autora kierowana jest w stronę aspiracji tej grupy społecznej, która przede wszystkim zajęta jest zarabianiem pieniędzy, a troska o stan państwa ma dla niej niski priorytet, o ile państwo nie przeszkadza tej grupie społecznej w zarabianiu pieniędzy.

Kim jest "leming"?

"Alfabet leminga" to nic innego jak szydercze wyśmianie tego, co wydaje się  być ważne dla lemingów. A sam leming, jest więc, według definicji Roberta Mazurka, młodym, wykształconym mieszkańcem dużego miasta, pochodzącym zazwyczaj z małego, który ma ambicję dorobić się czegoś w życiu, ale nie zamierza zbyt mocno przejmować sie polityką. Jeżeli by się nią bowiem przejmował, to w domyśle, głosowałby na Prawo i Sprawiedliwość, a nie na PO. Robertowi Mazurkowi nie przychodzi jakoś na myśl, że ktoś może świadomie wybierać inną partię niż PiS.

mowimyjak.pl

 

 

 

 

I gitara.

Wiemy z grubsza kim jest i czym żywi się Leming …

Podsumowując można powiedzieć ,że to łagodne ,głupiutkie zwierzątko z niepotwierdzonymi naukowo skłonnościami do autodestrukcji …

Miłe w dotyku ,puszyste z tendencjami do tycia na medialnej papce …

 

 

Mazurek w swoich rozważaniach nad polityczną fauną pominął jeden istotny gatunek …

Stworzenie wywodzące się w linii prostej od leniwca – styropianowego protoplasty wszelkich „wolnościowych” stworzeń …

Gatunek drapieżny ,a jakże …( a drapieżne kaczory pamiętacie?) …

Już na pierwszy rzut oka widać ,że nie ma z nim żartów …

 

 

 

 

 

Wielkie oczy świadczą o permanentnym zdziwieniu ,że nikt inny nie widzi tego co on …

Oraz przystosowaniu do nocnych marszów w skąpym świetle pochodni …

Gdy przyjrzeć się lepiej …z bliska … Bardzo przypomina leminga opisanego przez Mazurka , tylko  raczej  jego ciemną stronę …

 

 

 

 

 

 

 

 

Taki  lemingowy  Darth  Vader …

 

 


Bezkompromisowy , nieprzejednany i zaciekły …

Przeciwieństwo puszystych głuptasów …

O zmroku , kiedy lemingi zaszywają się w bezpiecznych ,ogrodzonych norkach i grzeją w cieple swych nieodłącznych kominków …

Na ulice pod osłoną ciemności wychodzą oni … Czujni ,zorganizowani i pełni odwagi …Szukają prawdy w zakamarkach nocnego ZOO …z uporem godnym lepszej sprawy i determinacją godną odnotowania …

Mówią na nich Eye – Eye … Choć bardziej przypominają mitycznego Chupacabrę …

 

 

 

 

A z tym jak wiemy ,żartów nie ma …

 


I tak mija dzień za dniem w pawilonie białych i czarnych lemingów …

 


I tyko papkę niezbędną do lemingowego życia  ,do kolorowych  miseczek podają różni  dozorcy  sumienia w tym politycznym  ZOO … Czasem, jak dziś jest  to Mazurek … Innym razem Michnik … A lemingi łykają ... Jak pelikan kluski ... Bo takie już są te lemingi ... Białe czy czarne ... :)

I jakoś się ten "lemingowy" biznes kręci. 

Zobacz galerię zdjęć:

Ronin.
O mnie Ronin.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (21)

Inne tematy w dziale Rozmaitości