rozum rozum
607
BLOG

Strategia wyborcza Jarosława Kaczyńskiego

rozum rozum Polityka Obserwuj notkę 112

Nie wdając się w opasły wstęp, przejdę do meritum i przedstawię prosty – co nie znaczy, że nieskuteczny plan – sztabu wyborczego Jarosław Kaczyńskiego, który ma zapewnić kandydatowi PiS na urząd Prezydenta RP wiekopomną wiktorię.

 
  1. Odmieniony image. To już się stało. Mogliśmy się o tym przekonać oglądając orędzie „Do braci Rosjan”.  Prezes PiS będzie przedstawiany jako dobroduszny, choć konsekwentny polityki o wizerunku dobrego dziadka, który posiadł wiedzę i doświadczenie konieczne do piastowania najwyższych urzędów państwowych. Co prawda dotąd ukazywany był jako polityku walki, ale był to wizerunek zniekształcony przez nieprzychylne media. Teraz, kiedy media gloryfikują postać i osiągnięcia tragicznie zmarłego Lecha Kaczyńskiego, media muszą dostrzec prawdziwość Jarosława Kaczyńskiego. Okulary będą zatem częstym rekwizytem Jarosława Kaczyńskiego. Również kolorystyka przekazu filmowego ma skłaniać do wyzwalania z siebie emocji związanych z poczuciem bezpieczeństwa i łagodnością. Jarosław Kaczyński przeżył wielką stratę i traumę, ale dzięki temu lepiej, ale nie inaczej zrozumiał kwestie najważniejsze, również dla przyszłości państwa.
 
  1. Program Jarosława Kaczyńskiego. Niewątpliwie będzie to łagodna i ewolucyjna formuła IV RP. Jak mawiają mistrzowie fachu kucharskiego: sznycel to nie mielonych, choć wielu tak sądzi i dlatego w menu napisane jest sznycel, choć w efekcie otrzymamy mielonego. Zachowanie fundamentów IV RP to pewnik, ale zupełnie odmienionej. Co prawda będziemy mówić o silnym państwie, ale obywatelsko silnym państwie z przyjaznymi obywatelowi instytucjami. Jeśli kapitalizm, to oczywiście, jak najbardziej, niechaj się lud Bogaci, ale sierot, inwalidów i zagubionych w chaosie reform wspierać trzeba, ponieważ to nasi rodacy. Zniknie temat lustracji, dezubekizacji itd. Modernizacja, przyszłość, solidarność europejska w polskim stylu, stylu godny z podniesioną głową.
 
  1. Narracja. Konsekwencją dwóch powyższych punków jest ten trzeci. Nie usłyszymy żadnej ostrej tezy podziału na lepszych i gorszych polaków. Nie bez kozery Ziobro i Kurski na czas kampanii mają pozostać z daleka od prezesa. Oczywiście, gdyby sprawy przybrał niespodziewany obrót, obaj panowie muszą zachować gotowość bojową. Tym niemniej, nie ma mowy o ZOMO, dwóch tradycjach tej z AK i tej drugiej itd. Tego nie było. Budowanie, koncyliacja, wspólny projekt naprawy państwa, a może powrót do wielkiej koalicji, której patronem opatrznościowym byłby Prezydent RP Jarosław Kaczyński.
 
  1. Granie tragedią. Tej też nie będzie. Być nie musi. Taka tragedia machinalnie wdarła się w umysły i nie da się związanej z nią symboliki unieważnić.
 
Proste? A jakże. Jedna wątpliwość się nasuwa, czy pozyskany w ten sposób elektorat centrowy zrównoważy ubytek najbardziej skrajnego elektoratu PiS. A może skrajny odłam, nie uwierzy w metamorfozę i pozostanie przy Jarosławie nie mając alternatywy? Tak, to jest właśnie ten pomysł na kampanię przyszłego Prezydenta RP Jarosława Kaczyńskiego.
 
Pozdrawiam.                 
rozum
O mnie rozum

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (112)

Inne tematy w dziale Polityka