rozum rozum
56
BLOG

Jeden człowiek dwie biografie – hipokryzja demosu

rozum rozum Polityka Obserwuj notkę 9

Często niesłusznie generalizujemy nasze oceny o politykach. Wytykamy im błędy z życia osobistego, prywatnego, tak jakby od tego zależała jakość wykonywania ich zadań, a tak nie jest.  

Premier Silvio Berlusconi nie może być przedstawiany jako wzór cnót moralnych charakterystyczny dla katolickiej głowy rodziny. Rozwód, liczne romanse, niewyparzony język, seksualne ekscesy z modelkami, a jednak wciąż stoi na czele włoskiego prawicowego rządu. Włosi nie są pruderyjni mimo, iż to kraj wyjątkowej familiarności.
Dla kontrastu można przywołać casus Kazimierza Marcinkiewicza, który po związaniu się z panią Izabel nie ma czego szukać na polskiej scenie politycznej. Zwykła rzecz, nie jest godny zaufania skoro zostawił żonę w takich a nie innych okolicznościach. Tym czasem Marszałek Piłsudski nie przybył nawet na pogrzeb swej żony, a jeszcze za jej życia nie pozostawał wzorem wierności. Kto te moralne występki pamięta dziś marszałkowi?  Na pewno nie Jarosław Kaczyński, który potępiał domniemane niepłacenie alimentów przez Ludwika Dorna.
Można również przywołać postać Napoleona, który swymi dokonaniami erotycznymi mógłby wypełnić kilka życiorysów, mężczyzn którzy sądzą, iż są niezłymi zdobywcami. Winston Churchill nie rozstawał się ze szklaneczką Whiskey, a politykiem i pisarzem był doskonałym. Można wspomnieć również Billa Clintona i jego zamiłowanie do wkładania cygar między wargi. JFK skutecznie podtrzymywał swój nastrój medykamentami, za posiadanie których w Polsce dostałby 5 lat odsiadki.
Ale od polityków wymaga się więcej. Dlaczego? Minister Finansów powinien znać się doskonale na finansach publicznych, a Minister Spraw Zagranicznych na polityce międzynarodowej. Co mnie może interesować, co inna osoba robi w łóżku, z kim kopuluje, co je i jak się wypróżnia? Żadnej racjonalnej odpowiedzi nie potrafię udzielić. Teza mówiąca, iż społeczeństwo ma prawo do informacji jest zwyczajnie niemądra. Czy Prymas Glemp byłby dobrym premierem lub prezydentem? Wątpię.
Należy oddzielić sferę życia prywatnego od umiejętności i wiedzy przydatnych w życiu publicznym. Dlaczego? Ponieważ jest to logicznie i historycznie uzasadnione. Ponieważ nasza żądza posiadania wiedzy o życiu innych osób jest prymitywna i świadczy o nas jak najgorzej. Tylko ludzie prowadzący nieciekawy i pusty żywot są głodni sensacji dzięki którym usprawiedliwią własne grzeszki lub poczują się lepiej.
Czy pytasz księdza przy spowiedzi czy spółkował z ministrantami, kardiologa który będzie cię kroił czy jest wierny żonie, adwokata czy dużo pije?
Pomyśl nim zaprzeczysz.
Pozdrawiam.
rozum
O mnie rozum

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (9)

Inne tematy w dziale Polityka