Druga tura będzie. To wiemy na pewno. Reszta to spekulacje. Najważniejszą z nich jest ta, kogo poprze Napieralski, ergo która partia bardziej obdaruje SLD.
PO dała SLD w prezencie stanowisko Prezesa NBP. To już coś. Zresztą PO łatwiej wytłumaczy różnorakie transakcje polityczne swemu elektoratowi niż PiS swojemu. Jak Jarosław wytłumaczy handel z Oleksym, Milerem, Kwaśniewskim?
Bronisław Komorowski, nieważne czy zdobył 40% czy 45%, jest przegranym. Wygrałby, gdyby zdobył co najmniej 51%. Jednak Bronisław nie podołał wyzwaniu.
Wedle mej oceny elektoratów idzie ku zwycięstwu Jarosława Kaczyńskiego, a to będzie oznaczało strategiczny deal z postkomunistami. To jednak nie pierwszyzna. Ten deal odbije się czkawką PiS w wyborach parlamentarnych.
Grzegorz Napieralski może nikogo nie poprzeć, ale oznaczałby to, iż nie jest zainteresowany zdobyczami politycznymi i umacnianiem swej pozycji w partii. A Powinien być.
Mam nadzieję, iż będzie ciekawie. W końcu.
Pozdrawiam.
Inne tematy w dziale Polityka