I turę wyborów prezydenckich w Polsce zdecydowanie wygrał obecny Prezydent RP – Andrzej Duda, uzyskując 43,50% głosów w stosunku do jego głównego rywala – Rafała Trzaskowskiego, który uzyskał 30,46% głosów, to jest o ponad 13% głosów mniej. Na 3 miejscu uplasował się Szymon Hołownia z wynikiem 13,87% głosów. Stawkę z liczących się kandydatów zamyka Krzysztof Bosak, uzyskując poparcie na poziomie 6,78%.
Nie ma tutaj żadnej wątpliwości, że wysokie poparcie elektoratu liberalnej lewicy kulturowej powiązanej na gruncie gospodarczym z wolnorynkowym biznesem, Koalicja Obywatelska zawdzięcza wyłącznie zmianie swojej kandydatki na kandydata, przy wykorzystaniu wybuchu kryzysu wywołanego pandemią Covid-19, którego skutki dla każdego rządu byłyby niekorzystne, pomimo zastosowania wielu skutecznych działań minimalizujących jego skutki zdrowotne, gospodarcze i społeczne.
Dlatego też można zdecydowanie powiedzieć, że wybuch tego kryzysu był dla rządzącego obozu bardzo niekorzystny i bardzo korzystny dla ugrupowań opozycyjnych wykorzystujących tą sytuację do przeprowadzenia zmasowanych i brutalnych ataków na rządzących co w konsekwencji musiało podważyć zaufanie do obecnego prezydenta związanego z obozem społecznej prawicy.
Stąd też poparcie dla Andrzeja Dudy wyniosło 43,5%, a nie na przykład 48% co też można była uzyskać gdyż stabilne poparcie dla niego wacha się w granicach od 40-48% głosów.
Lansujący się na kandydata niezależnego Szymon Hołownia wkrótce po tym, jak po pierwszej turze wyborów nie dostał najlepszego wyniku z opozycji stracił szybko swoja niezależność i stal się prawa lub lewa ręką Platformy Obywatelskiej, od której wcześniej tak zdecydowanie się odżegnywał, twierdząc, ze wybór Rafała Trzaskowskiego to jak złamanie ręki i cofniecie się w rozwoju. Teraz jednak pomimo tego publicznie zarekomendował swoje poparcie dla liberalno- unijnego kandydata, mówiąc, że pójdzie zagłosować przeciwko wizji prezydentury Andrzeja Dudy.
https://telewizjarepublika.pl/holownia-bede-glosowal-na-trzaskowskiego-ale-zrobie-to-jak-to-mowia-bez-przyjemnosci,97771.html
W mojej ocenie ta decyzja Hołownii jest samobójcza dla niego samego oraz tworzonego przez niego ruchu, albowiem w oczach społeczeństwa oraz swoich wyborców może przez to stracić swoja wiarygodność jako osoby niezależnej od partii politycznych, a to nowe ugrupowanie nie tylko, z będzie cieszyło się niskim poparciem społecznym, ale tez i będzie postrzegane jako przybudówka Platformy Obywatelskiej.
Dlatego tez sadzę, że najwięcej w tych wyborach nie straci właśnie Trzaskowski a Hołownia, który został wyprowadzony na manowce przez swoich doradców.
Z drugiej jednak strony od początku uważałem, że sam Hołownia należy do tego samego obozu ideologicznego co Koalicja Obywatelska i wyznaje te same wartości a jedynie różni go sama metoda osiągnięcia celu. Decyzja Hołownii w sprawie poparcia w ll turze wyborów pokazała, że miałem racje, bo ''farbowany lis wyszedł wreszcie z kurnika''.
Wiele wskazuje na to, że Hołownia bardzo liczył na to, iż przyjęcie opcji niezależnego kandydata pomoże mu zdobyć na tyle duże poparcie społeczne, aby stał się liderem opozycji w wyborczej walce o urząd Prezydenta. Pewnie dlatego i tym większa dla niego stała się i sama gorycz porażki.
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,26088125,szymon-holownia-po-wyborach-cale-zycie-zdemolowane-w-szesc.html
W mojej ocenie Rafał Trzaskowski jest przedstawicielem salonu warszawskiego, reprezentującego interesy wolnorynkowego biznesu, polskojęzycznych elit i unijnych wartości kulturowych, nazywanych nowoczesnością, tych zwłaszcza elit, które charakteryzują się swoistym kompleksem na gruncie poczucia polskości.
Nie mam tutaj żadnych wątpliwości, że Brukseli właśnie jest potrzebny taki unijny namiestnik jak Rafał Trzaskowski, który będzie wiernym wykonawca unijnych zaleceń. Nie jest też żadna tajemnica, że jest on też i potrzebny Koalicji Obywatelskiej do blokowania działania obozu rządowego w celu doprowadzenia do wcześniejszych wyborów co jest głównym celem powiązanego z Trzaskowskim liberalnego obozu.
Te wybory ostatecznie pokażą, jakiego Polacy wybiorą Prezydenta i czy będzie to Prezydent RP, czy tylko unijny prowincjał pełniący rolę unijnego długopisu, prowadzący z obozem rządowym wojnę na górze w imię osiągnięcia politycznego celu Koalicji Obywatelskiej.
