WOłANIE O UCZCIWOŚĆ
Powszechne jest wołanie o uczciwość i powagę w polityce. To rezultat doświadczeń jakim zostało poddane społeczeństwo. Nie mnie sądzić czy te odczucia sa sprawiedliwe czy nie. Trzeba liczyć się z faktem, że takie są. Dyskusja czy Kaczyński znowu zmienia skórę czy nie, wypowiedzi byłych najbliższych jego współpracowników z PJN i wreszcie same zaprzeczenia bohatera, że w jego postawie nie nastąpiły żadne zmiany, tę tęsknotę za uczciwością potwierdzają. Ludzie przecież patrzą, obserwują i oceniają. Dookoła widać uśmiechnięte twarze kandydatów do parlamentu RP. Na plakacie uśmiech i zadowolenie z siebie, a w mediach wspomnienia o skandalach i informacje o tym, że kandydat zajmuje poczesne miejsce wśród najgorszych parlamentarzystów minionej kadencji, lub że był TW, albo że wychwala Łukaszenkę, albo że ciągną się zanim ciemne, z pogranicza kryminalnych, sprawy z okresu kiedy był burmistrzem.
Zbliżające się wybory to oczywiście najlepsza szansa, by obraz polskiego parlamentu zmienić. Muszą tam trafić ludzie o których wiemy, że swoimi życiorysami dowiedli uczciwości, szlachetności i przynajmniej trochę energii poświecili sprawom kraju i społeczności wśród której żyją. To powinni być ludzie sukcesu. Ten sukces to z jednej strony opinia społeczna, a z drugiej dorobek i pozycja materialna.
W tych wyborach , zresztą tak jak w każdych, nie wolno poddawać się presji różnej maści podpowiadaczy. Trzeba włożyć trochę wysiłku i starać się poznać kto kim jest i co sobą reprezentuje. Dobre źródło to internet. Wiele informacji zamieszczają media.. Przestaliśmy być anonimowi. Łatwo teraz jest przewidzieć czego po danej osobie można w sejmie czy senacie oczekiwać i na co każdy z kandydatów osobiście liczy. Na osobistą karierę? Na dobrą pensję? Na wybronienie się przed grożącym bezrobociem? A może wreszcie na wniesienie do parlamentu świeżego spojrzenia, powagi, rozsądku i szacunku dla obu izb a także i pokory wobec wyborców?
Komentarze