Dziś podczas konferencji prasowej Jarosław Kaczyński w prostych słowach stwierdził dosyć oczywisty fakt: W związku z Euro miał być skok cywilizacyjny. Na to liczyliśmy. Skończyło się kompletną klęską.
Dziennikarze prorządowych mediów natychmiast jednak przekręcili tę wypowiedź. W manipulacji prym wiodła gazeta.pl, która tak relacjonuje słowa szefa PiS: Euro miało przynieść skok cywilizacyjny, a skończyło się kompletną klęską. Drobna różnica, ale jednak zasadnicza – Kaczyński zwracał uwagę tylko na aspekt "skoku cywilizacyjnego", a nagle media zaczęły wmawiać Polakom, że szef PiS uznał całe Euro 2012 za klęskę.
Podczas niedawnej dyskusji o sprawie tzw. listy zagrożonych wielu Czytelników komentujących pod moim blogiem zarzucało mi, że daję się złapać na lep medialnej propagandy. To nieprawda – w tym przypadku Kaczyński zagalopował się w swojej retoryce i włożył swoim przeciwnikom broń do ręki.
W przypadku dzisiejszej wypowiedzi Kaczyńskiego mamy jednak do czynienia z czystą, złośliwą manipulacją. Dziennikarze będą teraz nakręcać siebie nawzajem i wyciągać od polityków komentarze do tej zmyślonej wypowiedzi. Wiemy, co będzie, nieraz już to widzieliśmy.
Ale wiemy też, że Kaczyński i PiS zapewne w ogóle nie zareagują na te działania. A przecież tę manipulację łatwo udowodnić – podobnie zresztą jak wiele innych. Oczywiście, dziennikarze mogą nie być chętni do relacjonowania krytyki wobec siebie, ale przecież żyjemy w takich czasach, że dziennikarze nie są potrzebni do przekazywania informacji. Wystarczy, aby PiS wskazywał manipulacje swoimi własnymi kanałami – na stronie internetowej, na blogu, na Twitterze. Do milionów może tak nie dotrą – ale to setek tysięcy owszem.
Rzecz jednak w tym, że wskazywanie medialnych manipulacji to praca mozolna. A politycy PiS nie różnią się zbytnio od kolegów z innych partii. Im się po prostu nie chce popracować, aby stopniowo rozmontowywać imperium kłamstw. Biorą na klatę wszelkie manipulacje, i co najwyżej cieszą się, że temat podejmą blogerzy albo niezależni dziennikarze.
I w ten sposób zabawa trwa. PiS za każdym razem robi krok w tył, a rozzuchwaleni dziennikarze pozwalają sobie na coraz więcej.
Inne tematy w dziale Polityka